Aktualności
Posted By Admin

Na rynek wchodzi obowiązkowy terminal na stacji ładowania


Koniec z przymusowym posiadaniem aplikacji lub kart, by naładować elektryczne auto. Już za miesiąc, każda nowa stacja powinna umieścić u siebie obowiązkowy terminal umożliwiający dokonywanie swobodnych płatności, bez zawierania umowy z operatorem.

Czytaj też: Raport Polaków Portfel Własny: Polacy w sieci: już 88% Polaków robi zakupy online

Sprowadza się to de facto do konieczności wyposażenia każdej nowo uruchamianej stacji w terminal płatniczy lub czytnik kart. AFIR nie wymaga żadnej implementacji w postaci krajowej ustawy czy innego aktu prawnego. Przepisy AFIRu stosujemy bezpośrednio.

wyjaśnia Witold Chmarzyński, radca prawny z kancelarii CC Law.

Czytaj też: Paneuropejskie narzędzie płatnicze – nowa perspektywa rozwoju BLIKa

Co ciekawe, o nowościach mówi artykuł 5 AFIR, czyli unijnego rozporządzenia w sprawie rozwoju infrastruktury paliw alternatywnych. Wchodzi ono w życie dokładnie 13 kwietnia tego roku. Nowy obowiązek ma dotyczyć wszystkich stacji oddawanych do użytku tego dnia. Wcześniej uruchomione ładowarki, o ile mają moc co najmniej 50 kW, będą musiały zostać uzupełnione o urządzenia do płatności do końca 2026.

Czytaj też: Niemiecka giełda uruchamia nowość – platforma do handlu kryptowalutami

Na rynek wchodzi obowiązkowy terminal na stacji ładowania

Na rynek wchodzi obowiązkowy terminal na stacji ładowania 

Z kolei w przypadku stacji o mocy poniżej 50 kW możliwe będzie zainstalowanie urządzenia generującego na przykład kod BLIK czy kod QR. Oczywiście, bez konieczności rejestrowania się u dostawcy usługi ładowania.

Z kolei taka opcja zapłaty kartą płatniczą lub kodem QR bez rejestracji u danego operatora daje użytkownikowi auta elektrycznego swobodę korzystania ze wszystkich stacji. A co ważniejsze – umożliwia szybkie dokonanie płatności. 

Tymczasem, z danych Powerdot wynika, że aż 70% sesji ładowania jest opłacanych „ad hoc”. Z kolei tylko 30% przy użyciu aplikacji dostawców usługi ładowania. Kartą bankową użytkownicy aut elektrycznych opłacają 34% sesji ładowania, a kodem QR pobieranym bez rejestracji – 36% załadowań. 

Przewaga użytkowników wybierających wygodę i niezależność jest miażdżąca. Nasze dane potwierdzają, jak bardzo potrzebna jest nowa regulacja, chociaż dla operatorów stacji oznacza ona dodatkowe koszty związane z instalacją urządzeń płatniczych. Kierowcy elektryków ewidentnie mają dość instalowania na swoich smartfonach dziesiątek różnych aplikacji.

komentuje Grigoriy Grigoriev, dyrektor generalny Powerdot w Polsce.

View Comments
There are currently no comments.