ING wdraża autorski SoftPos
ING Bank Śląski ma już własny SoftPos. Instytucja powołała do życia aplikację mobilną, która umożliwia przyjmowanie płatności zbliżeniowych na urządzeniach z systemem operacyjnym Android.
Czytaj też: Czy karta płatnicza staje się niszowa? Kolejna kredytówka zniknęła
Co ciekawe, już od grudnia 2021 z rozwiązania mogła korzystać pewna grupa klientów-testerów. Teraz jednak aplikacja stała się dostępna dla każdego biznesowego klienta ING. Tę można pobrać, oczywiście, ze sklepu Google Play.
SoftPos od ING umożliwia przyjmowanie płatności na telefonie lub tablecie z systemem Android 8.0 i nowszym. W efekcie, akceptowane są tutaj płatności kartami Mastercard, Visa oraz portfelami cyfrowymi: Apple Pay i Google Pay, a także zbliżeniowym BLIKiem. Z kolei dostawcą samej technologii jest polski fintech SoftPos.
ING wdraża autorski SoftPos
Tymczasem, po zalogowaniu do aplikacji, sprzedawca wpisuje kwotę transakcji, a płacący zbliża kartę, telefon lub zegarek do czytnika NFC. Jeśli klient potrzebuje potwierdzenia płatności, może otrzymać mailem bezpośrednio z aplikacji lub pobrać kod QR z ekranu sprzedawcy. Aplikacja dodatkowo pozwala także przeglądać historię transakcji, zwrócić środki z wcześniejszych transakcji lub unieważnić ostatnią z nich, gdy na przykład została wpisana niewłaściwa kwota.
Czytaj też: Flexee – umożliwiający wcześniejszą wypłatę z nową rundą finansowania
eTerminal – czyli właśnie SoftPos od ING – oferowany jest w modelu cenowym płacisz, kiedy używasz. Nie ma wiec opłat za aktywację.
Aplikacja jest również dostępna w programie Polska Bezgotówkowa, do którego ING dodaje kolejne dwa miesiąca bezpłatnego korzystania – czytamy w komunikacie.
Co ciekawe, terminale w smartfonie to teraz coraz popularniejsze rozwiązanie na polskim rynku. Podobny projekt rozwija już PayTel. Na ten moment jest on w fazie pilotażu, jednak aktywnych ma być już kilkaset aplikacji.
Równocześnie, terminal w smartfonie rozwija także fintech SoftPos – czyli ten sam, który dostarcza technologię ING wspólnie z Worldline. Pierwsi sprzedawcy zaczęli już używać tego rozwiązania pod koniec minionego roku. Nowością była na przykład możliwość akceptacji płatności powyżej 100 PLN – bez podania kodu PIN.
Czytaj też: Otwarta bankowość Millennium – już możliwy podgląd innych kont