Mastercard SpendingPulse – prognoza polskich wydatków świątecznych

Według najnowszej prognozy Mastercard SpendingPulse – między 1 listopada, a 24 grudnia polscy konsumenci tego roku wydadzą w restauracjach o 21,6% więcej, niż w zeszłym roku.

Czytaj też: Zarządzanie pieniędzmi wśród młodych – raport Klarny

Co ciekawe, badanie mierzy sprzedaż detaliczną w sklepach stacjonarnych i online. W międzyczasie uwzględnia wszystkie formy płatności, w tym też gotówkę. Co ważne – nie jest korygowany o inflację. Przewidywany wzrost sprzedaży w Polsce, jak i na dziewięciu badanych rynkach, wskazuje na utrzymującą się dobrą kondycję konsumentów.

Czytaj też: Podwyżka cen Revolut w Wielkiej Brytanii

Najnowsze prognozy SpendingPulse od Mastercard wskazują na ostrożny optymizm europejskich konsumentów, z których wielu – świadomych kosztów w tym sezonie świątecznym – z uwagą nawiguje między wysoką inflacją, wyższymi ratami kredytów hipotecznych i niepewnym otoczeniem gospodarczym. Dobrą wiadomością dla sprzedawców detalicznych i sektora hotelarsko-gastronomicznego jest to, że konsumenci nadal chcą wydawać pieniądze, szczególnie na prezenty dla najbliższych oraz wyjścia do restauracji.

– Natalia Lechmanova, Senior Economist w Mastercard Europe.

Mastercard SpendingPulse – prognoza polskich wydatków świątecznych

Jeśli z kolei chodzi o kluczowe trendy, które wyjawił Mastercard SpendingPulse – jest ich kilka na ten rok. Po pierwsze – oczekuje się, żę wydatki w kontekście restauracyjnym wzrosną o 14,4% rokrocznie na wszystkich rynkach, z Polską (+26,6%) na czele.

Po drugie – pandemia zmieniła zachowania konsumentów. Co prawda należało się tego spodziewać, jednak Mastercard przewiduje, że tym razem będzie dominować podejście nie czysto online’owe, ale hybrydowe. To znaczy pojawią się zarówno wizyty w sklepach stacjonarnych, jak i zakupy online. Trend powrotu do sklepów stacjonarnych ma być szczególnie widoczny z kolei we Francji, Hiszpanii i Włoszech. 

Czytaj też: Fundacja PKO Dzieciom z nową inicjatywą

Po trzecie – szczyt listy życzeń klientów zajmują w tym roku odzież i biżuteria. Oczekuje się w efekcie, że to właśnie te kategorie wzrosną odpowiednio w skali Europy. Przewidywane wzrosty wydatków na odzież z kolei najbardziej widoczne są już w kontekście Hiszpanii czy Wielkiej Brytanii. Biżuteria tymczasem dominuje na Węgrzech i w Holandii.

Czwartym aspektem w międzyczasie okazują się wydatki na podstawowe produkty. Tutaj mowa przede wszystkim o artykułach spożywczych. Te wzrosną o 5,2% w skali Europy.