Firmy pożyczkowe pod lupą UOKiK. Strzeżcie się!
Firmy pożyczkowe pod lupą UOKiK. Prezes UOKiK postawił oficjalne zarzuty naruszenia zbiorowych interesów konsumentów firmom pożyczkowym, takim jak Szybka Gotówka, Gwarant24 i Centrum Rozwiązań Kredytowych.
Te miały udzielać naprzemiennie konsumentom pożyczek refinansujących na spłatę poprzednich zobowiązań. W międzyczasie oczywiście pobierając za to wysokie prowizje. W ocenie prezesa UOKiK – mogła to być próba obejścia przepisów o maksymalnych kosztach pozaodsetkowych kredytów konsumenckich.
Tymczasem, do UOKiK trafiły także skargi konsumentów na firmy pożyczkowe i ich usługi udzielane za pośrednictwem portali:
- szybkagotowka.pl,
- freezl.pl.
Ta ostatnia z kolei współpracuje z 3 firmami pożyczkowymi z Warszawy – właśnie Szybka Gotówka, Gwarant24 i Centrum Rozwiązań Kredytowych.
Co ciekawe, z sygnałów konsumenckich wynika, że jeśli ktoś miał problem ze spłatą zobowiązania w pierwotnym terminie – pożyczkodawcy zamiast przedłużyć ów termin – proponują refinansowanie w innej firmie. Czasami podobny scenariusz powtarzano wielokrotnie. Dodatkowo – każda z firm pobierała, oczywiście, prowizję. W efekcie – rosła kwota spłaty.
Czytaj też: Polskie Epayblock pod lupą litewskiego banku
Firmy pożyczkowe pod lupą. Co zdecyduje UOKiK?
A ponieważ zgodnie z ustawą o kredycie konsumenckim – jego pozaodsetkowe koszty maksymalnie mogą wynieść 25% pożyczonej kwoty plus 30% za każdy rok kredytowania… to nie wszystko. Do tych kosztów dolicza się przecież na przykład opłaty za przedłużenie terminu. Dodatkowo jeśli przedsiębiorca udziela osobie kolejnej pożyczki na spłatę poprzedniej – musi uwzględnić w limicie kosztów pozaodsetkowych sumę opłat pobieranych od wszystkich pożytek w tym czasie.
Postawiłem spółkom Szybka Gotówka, Gwarant24 i Centrum Rozwiązań Kredytowych zarzuty naruszania zbiorowych interesów konsumentów. W naszej ocenie wskazani przedsiębiorcy próbują obejść ograniczenia pozaodsetkowych kosztów pożyczek wynikające z ustawy o kredycie konsumenckim. Narażają przez to konsumentów na niezgodne z prawem wysokie opłaty i prowizje, a także ryzyko wpadnięcia w spiralę zadłużenia. Za tego rodzaju praktyki grożą przedsiębiorcom kary do 10 proc. rocznego obrotu – mówi Tomasz Chróstny, Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
W międzyczasie, prezes UOKiK przedstawił podobne zarzuty w marcu tego roku kilku warszawskim spółkom. Mowa o Yes Finance, Liberis Polska, Duo Finance i Primus Finance. One także miały udzielać naprzemiennie pożyczek klientom, którzy mieli problem ze spłatą poprzednich zobowiązań. Postępowanie wciąż jednak jeszcze trwa.
Czytaj też: Sierpień miesiącem walk! HotPay znów na ringu pay per view!