Bankowość elektroniczna
Posted By Admin

Wycena Klarny znowu w dół


Wycena Klarny znów leci w dół. Oszacowano ją po kolejnej rundzie finansowania, w której spółka pozyskała od inwestorów 800 mln dolarów.

Fintech poinformował o zakończeniu kolejnej rundy finansowania. Klarna pozyskała 800 mln dolarów od inwestorów, a wartość spółki szacuje się teraz na 6,7 mld dolarów. To, co ciekawe, drastyczny spadek względem rundy sprzed roku. Po czerwcowym pozyskaniu 639 mln dolarów w 2021 roku Klarna wyceniana była na… 45,6 mld dolarów! Jeszcze w lutym tego roku mówiło się o możliwości wzrostu do aż… 60 mld!

Czytaj też: Transakcje zbliżeniowe w płatnościach kartami – raport

Tymczasem, spadek nieco zaskoczył. Jednak miała na to wpływ zarówno inflacja, jak i wzrastające stopy procentowe, rosnące obawy przed recesją czy skutki pierwszej od 1918 roku pandemii globalnej i napięcia w handlu związane na przykład z zakłóceniami łańcucha dostaw. Niebagatelne okazują się także ceny gazu.

Równocześnie, jak podkreślają eksperci – mimo wyzwań Klarna dostała wsparcie finansowe od inwestorów. Jednak wycena jest trzy razy mniejsza niż ta z 2018 roku. 

Czytaj też: Polskie ePłatności z kolejnym przejęciem: Simapka

wycena klarny w dół

Wycena Klarny w dół

Wartość konkurencyjnych firm jest o 80-90 proc. niższa w porównaniu do ich szczytowych wycen, w związku z czym korekta wyceny Klarny nie odstaje od swoich odpowiedników – zaznaczono w komunikacie.

Co ciekawe, potentat rynku płatności odroczonych pochwalił się w międzyczasie zasięgiem. Funkcjonuje już bowiem w 20 krajach i ma 150 mln użytkowników. Od 2018 roku w samej Wielkiej Brytanii wolumen operacji wzrósł ośmiokrotnie. W Stanach z kolei udało się przejść drogę od wejścia na rynek do uzyskania pozycji lidera z prawie 30 mln klientów. I to właśnie od 2018 r.

Czytaj też: Usługi finansowe na odległość – nowe wytyczne Unii w sprawie sprzedaży

Tymczasem, europejskie rynki o ugruntowanej pozycji przynoszą firmie 1 mld dolarów zysku brutto. Przez 14 lat działalności Klarna była rentowna. Ostatnio jednak notowane straty to wynik inwestycji w rozwój technologiczny i ekspansję.

W związku z niedawną zmianą nastrojów inwestorów zmieniamy teraz nasze nastawienie i wracamy do modus operandi opierającego się na wzroście i rentowności. Podwaliny, aby być światowym liderem, już zostały ustanowione – komentuje cytowany w komunikacie Sebastian Siemiątkowski, szef Klarny.

Wycena Klarny potwierdza, że nadeszły trudniejsze czasy dla fintechów. Kapitał nie jest już tak łatwo dostępny jak wcześniej. Co więcej – wyceny młodych firm zaczynają spadać do bardziej realnych poziomów. Część fintechów w międzyczasie zdecydowała się też na redukcję zatrudnienia.

Czytaj też: Bankomaty w miejscowościach turystycznych – 300 dodatkowych urządzeń


View Comments
There are currently no comments.