Aktualności
Posted By Admin

Ukryte opłaty bankowe – bunt fintechów


Aż piętnaście londyńskich fintechów weszło ze sobą w koalicję, by zażądać przeglądu przepisów w kontekście opłat za płatności międzynarodowe. Fintechy takie, jak na przykład Revolut czy Monzo podejrzewają ukryte opłaty bankowe w tej kwestii.

Czytaj też: Mastercard Multi Token Network – nowa inicjatywa Mastercarda

Co ciekawe, pojawił się też list otwarty do brytyjskiego kanclerza skarbu. W tym z kolei piętnastu sygnatariuszy jasno deklaruje, że konsumenci i MŚP w Wielkiej Brytanii w 2022 roku stracili łącznie 5,6 mld funtów z powodu ukrytych opłat za wymianę walut. Ich zdaniem, co ciekawe, niejednoznaczne przepisy pozwalają głównym dostawcom na czerpanie zysków, w których pomagają ukryte opłaty bankowe.

Czytaj też: Carrefour stawia na usługi finansowe

Równocześnie już od kilku lat Wise oferujący tanie przelewy międzynarodowe, prowadzi kampanię, w efekcie której prezentuje koszty i ograniczenia związane z ukrytymi opłatami w ramach transakcji wielowalutowych.

„Istnieje powszechna praktyka firm oferujących usługi wymiany walut jako „bez opłat” lub „0% prowizji”” – można przeczytać w liście. Jest to bardzo mylące, gdyż znacznie większa opłata jest wbudowana w kurs wymiany, wynoszący od 2,5% do 3,7% powyżej średniego kursu rynkowego dla przelewu do EUR lub USD w brytyjskim banku, ale nigdy nie jest to komunikowane klientowi”.

– zwraca uwagę koalicja fintechów.
Ukryte opłaty bankowe - bunt fintechów

Ukryte opłaty bankowe – bunt fintechów

Tymczasem, cały list otwarty wzywa brytyjskiego kanclerza skarbu do przeglądnięcia lokalnych przepisów w sprawie usług płatniczych. Przede wszystkim Payment Services Regulation. Pod listem podpisały się takie spółki jak Revolut, Wise, Monzo, SumUp, Truelayer, Teya, PayPlan, Seedrs, NCFX, Fairer Finance, Startup Coalition, GoCardless, Fire, czy Plum.

Czytaj też: Karta Łodzianina z płatnościami Google i Apple Pay

Jakich żądań można się spodziewać? Oto kilka:

  • Konieczne jest, by całkowity koszt przewalutowania z góry był jasny dla konsumentów indywidualnych i MŚP przed dokonaniem płatności.
  • Prawna definicja „opłaty za przewalutowanie”  winna zawierać marże przekraczające średni kurs na rynku.
  • Firmy muszą stosować średni kurs rynkowy wydany przez neutralnego dostawcę (na przykład Bloomberg, Refinitiv, New Change FX). Ten zatwierdzi Financial Conduct Authority (FCA) jako oficjalny dostawca średnich kursów rynkowych.

List zawiera dodatkowo też instrukcje, w jaki sposób brytyjskie Ministerstwo Skarbu może wspierać FCA. Mowa przede wszystkim o usuwaniu niejasnych sformułowań i zapewnianiu firmom transparentności w kontekście zasad, których powinny przestrzegać.


View Comments
There are currently no comments.