Rollercoaster miesiąca: Bitcoin odrabia straty!
Bitcoin nie upadł, chociaż zeszły tydzień nie był łaskawy. Kryptowaluta teraz walczy i, jak się okazuje – Bitcoin i straty nie idą ze sobą w parze. Po tym, jak w piątek 23 kwietnia kryptowaluty traciły za sprawą zapowiedzi Joe Bidena o zwiększeniu podatku od zysków kryptowalut – rynek najwyraźniej zapomniał o kłopotach. W efekcie – wszystko jest niemalże po staremu.
Co więcej, w poniedziałek 26 kwietnia 2021 roku kurs Bitcoin rósł o ponad 8%. Obecnie, co ciekawe, trzeba zapłacić za niego blisko 54 tys. USD. W piątek wycena spadła poniżej 50 tysięcy USD. Kapitalizacja rynku z kolei zbliża się już do 1 biliona USD. W międzyczasie zyskują także inne kryptowaluty, na przykład ETH, które wzrosło o 8%, czy XRP – o 17%.
Czytaj też: Mastercard zabawi się w… sztuczną inteligencję z Ekat!

Bitcoin, a straty
Tymczasem, taki rollercoaster w kryptowalutach trwa w najlepsze. W zeszłym tygodniu na potęgę traciły kryptowaluty. Wszystko za sprawą zapowiedzi Białego Domu, że niebawem wzrośnie opodatkowanie od zysków kapitałowych z poziomu 20% do 40. Z kolei rynek zareagował wtedy natychmiast. I to, jak widać negatywnie.
W międzyczasie warto więc zwrócić uwagę przede wszystkim na kwestie regulacyjnego otoczenia. To z kolei, przy dużych wahaniach kursu jest bardziej skore do interwencji. Wszystko, by ochronić mniej obeznanych inwestorów kryptowalut.
Co więcej, warto też jasno powiedzieć, że takie jednodniowe i duże wahania równocześnie stanowią kryptowalutę jako mało użyteczny środek płatniczy.
Mimo, że bitcoin, jak widać, potrafi odrabiać straty – bardziej stawia się jednak w jednym rzędzie z aktywami spekulacyjnymi.