Ministerstwo Finansów mówi stanowcze i zdecydowane: UWAGA NA OSZUSTWA

Hakerzy polskiego internetu nieco się ostatnio rozbestwili. Mimo, że inicjatorem poprzedniego ostrzeżenia były żaczki oszustwa, niemal jeszcze z mlekiem pod nosem, w przerwie po kartkówce z przyry – dziś robi się nieco poważniej. Dlatego też, Ministerstwo Finansów apeluje – korzystasz z internetowego konta bankowego? Przede wszystkim – nie otwieraj żadnych linków! Tym razem bowiem, zalewa nas fala zaległego zeznania podatkowego…

Fałszywe wiadomości służą wyłudzeniu informacji i nie pochodzą z Ministerstwa Finansów, ani z Krajowej Administracji Skarbowej. Apelujemy o nieotwieranie linków i załączników z e-maili od nieznanych nadawców, a także nieodpowiadanie na takie wiadomości.

komunikat resortu finansów.

Ponadto, nie pierwszy raz czyha na nas ręka niesprawiedliwości, bowiem Ministerstwo Finansów o podobnych występkach dawała znak już pod koniec maja tego roku. W efekcie ów szachrajstwa – automatycznie – dzielimy się swoimi danymi. Czasem bezpośrednio, czasem przez zakażenie komputera drogą klikalności. Najczęściej – w ten realnie wyglądający link.

Zgrywanie Ministerstwa Finansów niemal na piątkę!

Tymczasem, szajka przygotowała się niemal jak do poprawki z przyry – na piątkę.

Efektem tego są, przede wszystkim, wiadomości, które różnią się między sobą treścią. Jedynym podobieństwem jest link lub załącznik z oprogramowaniem.

Odpowiedź na ów mail lub jakakolwiek interakcja z linkiem powoduje natychmiastowe wstrzyknięcie wirusa do komputera i rozpowszechnienie się danych. Ponadto, Ministerstwo Finansów zastrzega – każdy mail, który wymaga odpowiedzi i kierowany jest bezpośrednio z resortu koniecznie musi pochodzić z domeny mf.gov.pl.

Co prawda, na piątkę nie jest zaliczona pisownia ów maila i składnia rodem z piaskownicy, na przykład: