Raporty
Posted By Admin

Kieszonkowe dla dzieci? Tylko w cyfrowym portfelu


No, prawie. Kieszonkowe dla dzieci wchodzi w nowy wymiar. Niedawno powstał właśnie pierwszy raport Revolut Junior Report. Bada on przede wszystkim podejście rodziców w Europie do kieszonkowego i samej edukacji finansowej swoich dzieci. Okazuje się, że w Polsce, mimo że dzieci noszą przy sobie gotówkę – 48%, to wciąż jednak najpopularniejszym narzędziem okazują się portfele cyfrowe – 56%. 

Co ciekawe, raport pokazuje, że polscy rodzice chętniej dają pieniądze na życzenie.

Czytaj też: WealthSeed – polska aplikacja do inwestowania online!

Badanie przeprowadzono w IV kwartale 2021 roku, a odpowiedzi udzieliło blisko 5 tysięcy rodziców korzystających razem z dziećmi z Revolut Junior. Ankietowani, jak się okazuje, pochodzili z 13 krajów: Wielkiej Brytanii, Irlandii, Francji, Rumunii, Włoszech, Hiszpanii, Niemczech, Litwie, Szwecji, Danii, Norwegii, Finlandii i Polsce. U nas odpowiedzi udzieliło 453 rodziców.

Tymczasem, sam Revolut Junior to aplikacja rodzinna, z której już dziś korzysta ponad pół miliona dzieci. Z końcem minionego roku pojawiły się w niej płatności Google Pay, a jeszcze wcześniej użytkownicy zyskali tutaj opcję korzystania z Apple Pay. Konto Junior jest, w efekcie, swego rodzaju przedłużeniem kont  Revolut rodzica i współrodzica.

Kieszonkowe dla dzieci? Tylko w cyfrowym portfelu!

Dodatkowo, raport Revolut Junior sugeruje także, że większość europejskich dzieci otrzymuje pieniądze w gotówce (51% wskazań). Mowa tutaj przede wszystkim o takich krajach, jak Niemcy, Hiszpania, Rumunia, Irlandia czy Włochy. Od normy odbiegają jednak Polska i Skandynawia, gdzie całe na biało do obiegu wchodzą także portfele cyfrowe. Z kolei Skandynawowie lubują się w kartach debetowych – 64% ankietowanych.

Kieszonkowe dla dzieci

Kieszonkowe dla dzieci: karty płatnicze

Tymczasem, pojawia się pytanie: czy karta płatnicza dla dziecka do 10 roku życia to aby nie jest zbyt wczesna decyzja? Okazuje się, że co trzeci badany w Polsce nie podziela tych obaw. Z nieco większą rezerwą podchodzą do tego zagadnienia rodzice z południa Europy. Blisko 1% ankietowanych uważa także, że osoby niepełnoletnie nie powinny posługiwać się kartą płatniczą w ogóle. Co na to dzieciaki?

Czytaj też: Formularze podatkowe na blockchainie – PKO wychodzi naprzód!

Tymczasem, jeśli chodzi albo o podniesienie kieszonkowego, albo o swego rodzaju premie – dzieci mogą spokojnie na nie liczyć. Przede wszystkim w Polsce. Wystarczy, że o to zapytają. Szanse na bonusy rosną proporcjonalnie w okolicach urodzin, zakończenia roku szkolnego czy spełnianiu obowiązków domowych. W Europie jest nieco trudniej, bo szanse na kieszonkowe dla dzieci na życzenie nieco bledną. W efekcie, lepiej poczekać na prezent urodzinowy czy zawalczyć o lepsze oceny w dłuższym okresie czasowym.

Co ciekawe, w międzyczasie rodzi się także kolejne pytanie. Na co dzieci powinny wydawać pieniądze? Polska znów bardzo się wyróżnia, ponieważ nasi, rodzimi rodzice uważają, że dzieci powinny wydawać tygodniówkę na co chcą. Tylko niektórzy polscy rodzice zastrzegają – dzieci powinny odkładać pieniądze, by zebrały się na coś bardziej kosztownego.

Czytaj też: Klienci ZEN nagle stracili dotychczasowe numery rachunków!

Po trzecie – rodzi się także kwestia tego, ile dawać dziecku na tydzień? To zależy. Z danych evolut Junior wynika, że stawki za tydzień zależą od kraju i wieku dziecka. Polska, co ciekawe, nieco ustępuje z kwotami. 67% dzieci do 10 lat otrzymuje u nas poniżej 55 PLN. Z wiekiem jednak kwota rośnie.

Z kolei w Niemczech, dzieci do 10 roku życia cieszą się kwotami w przedziale 55-110 PLN (32%). Jednak tutaj, z wiekiem, kwota tygodniówki często stoi w miejscu i nie jest proporcjonalna do dojrzewania dziecka.

Tymczasem, w Skandynawii dzieci w wieku przedmaturalnym dochodzą nawet do kwot rzędu 275-550 PLN, a co dziesiąty nastolatek otrzymuje… powyżej 550 PLN!

Czytaj też: Płatności odroczone przyszłością zakupów online!


View Comments
There are currently no comments.