IDnow przejmuje kolejny odłam Wirecard – co z niemieckim fintechem?

Niemiecki fintech IDnow bierze się właśnie za przejęcie Wirecard Communication Services, czyli części upadłego Wirecard, która działała w sektorze klienckim.  Co prawda, obie spółki współpracują już od lat, jednak teraz IDnow planuje zachować miejsca pracy większości załogi upadłego fintechu.

Jak na razie spółki nie ujawniły warunków, w jakich przebiegła transakcja. Wiadomo natomiast, że ta opierała się o typ asset deal. A ponieważ IDnow specjalizuje się przede wszystkim w Identity Verification-as-a-Service – zdaje się – ma to wszystko uzasadnienie. Co więcej, wśród jego klientów są giganci pokroju solarisBank, UBS czy N26.

Czytaj też: Wirecard z upadłością pod rękę…

IDnow zmieniło teraźniejszość Wirecard?

Niestety, Wirecard jeszcze długo będzie synonimem największej afery fintech w historii. Obecnie jednak spółka znajduje się na wyprzedaży, a pracę straci ponad połowa 1300 załogi…

W międzyczasie jednak na scenę wszedł IDnow, który kupuje tych najbardziej doświadczonych pracowników. Z powodu pandemii, a co za tym idzie – szybkiej cyfryzacji wielu procesów – problemem stała się dostępność mocy przerobowych, które obsłużą klientów. Jednak IDnow przejmując pracowników zyskuje nie tylko technologię, ale właśnie doświadczonych ludzi, którzy pomogą rozwijać usługi weryfikacji online.

Dodatkowo, fintech podkreślił także, że akwizycja poprawi i przyspieszy jakość usług. W międzyczasie dyrektor Wirecard Communication Services – Amra Blume – podkreśla, że zespół nie mógł trafić lepiej jeśli chodzi o rozwój.

O tym, co podziało się w Wirecard przeczytacie w podlinkowanych niżej artykułach. Mowa przede wszystkim o czerwcowej aferze związanej z nieprawidłowościami w finansach: Wirecard szczuplejszy o 2 mld euro!

Przeczytaj też: Były prezes Wirecard aresztowany!