Gotówka w krajach skandynawskich – zniknie tradycyjny środek płatności?

Od kilku tygodni mówi się o kwestii tradycyjnego środka płatności, który chyba chyli się ku upadkowi. Gotówka w krajach skandynawskich odchodzi do lamusa?

Czytaj też: Straty Klarny coraz mniejsze – czas na rentowność

Dania, Szwecja i Norwegia wstrzymały import własnej waluty. Tych koron nie wymienimy także w polskich bankach. Czy jest to powód do niepokoju? Zwłaszcza dla ludzi, którzy ulokowali środki finansowe w obcych walutach! Czemu niektóre kraje chcą faktycznie wyeliminować gotówkę?

Czytaj też: Opóźnienia w płatnościach mPay – Kraków zablokował płatności za bilety

Wszystko rozpoczęło się od korony duńskiej. Z fizyczną wymianą waluty jest problem już od kilku tygodni. Po Danii, jak się okazuje, import własnej gotówki wstrzymałą także Szwecja i Norwegia. Banki tych krajów – jak oficjalnie można się dowiedzieć – zaprzestały przyjmować własną walutę narodową w gotówce od wszystkich zagranicznych banków.

Czytaj też: Nowe limity płatności gotówkowych odwołane?

Gotówka w krajach skandynawskich – czy zniknie tradycyjny środek płatności?

Sytuacja ta ma swoje konsekwencje. Osoby, które posiadają fizyczne środki finansowe w duńskiej, szwedzkiej i norweskiej koronie zaczynają mieć problemy z ich wymianą. Z tego, co udało nam się dowiedzieć Narodowy Bank Polski i Związek Banków Polskich wspólnie z Narodowym Bankiem Danii próbują rozwiązać problem, niestety na chwilę obecną bezskutecznie. Jest to o tyle istotne, że w przypadku Danii i Szwecji ma to miejsce w Unii Europejskiej, a przecież integralną częścią międzynarodowego obrotu gotówkowego jest akceptacja narodowej waluty przez banki.

– mówi Aleksander Pawlak, prezes firmy Tavex.

Równocześnie, warto dodać, że pula pewnej gotówki obecna na rynku jest potrzebna do funkcjonowania gospodarki. Co ważne – według informacji Europejskiego Banku Centralnego – w strefie euro banknoty i monety są przeważającym środkiem płatniczym.

Co istotne, we wszytkach krajach skandynawskich wciąż można dokonywać transakcji w efekcie fizycznego pieniądza. 

Od lat trwa konflikt pomiędzy zwolennikami i przeciwnikami płatności gotówkowej. Jej przeciwnicy to m.in. firmy żyjące z obrotu bezgotówkowego, który w dużej mierze finansują przedsiębiorcy. Wielu z nas nie zdaje sobie sprawy, że płacąc za zakupy kartą (lub aplikacją płatniczą), ułamek wartości transakcji trafia właśnie do kieszeni banków i właścicieli kart oraz aplikacji płatniczych, tym samym wyprowadzając ostatecznie ogromne sumy z kieszeni osób prowadzących działalność oraz z państwa.

— mówi Aleksander Pawlak, prezes firmy Tavex.

Z kolei Polska jest krajem, w którym mocno rozwinięte są płatności bezgotówkowe. Mimo to jednak większość z nas nosi gotówkę w portfelu. Według badań przeprowadzonych przez firmę Tavex, 80% Polaków ma w portfelu fizyczny pieniądz i nie są to drobne kwoty. 

Równocześnie trzeba dorzucić, że Polacy zapytani o to, czy likwidacja płatności gotówką jest sprawnym pomysłem, zdecydowanie sprzeciwiają się takiej idei.