Bankowość elektroniczna

Firma Robinhood rośnie w pandemii


Pierwsze cztery miesiące tego roku to rekordowe 3 mln nowych klientów, która firma Robinhood pozyskała w pandemii. Aplikacja cieszy się zainteresowaniem przede wszystkim młodszych użytkowników. Ci postrzegają wirusa i samą sytuację rynkową jako okazję do nabycia akcji.

W efekcie wydarzeń sam Co-CEO podzielił się szczegółami z CNBC. I tak, dzięki wywiadowi, dowiadujemy się, że z aplikacji korzysta wciąż coraz więcej klientów, którzy spadki cen akcji od początku pandemii potraktowali ją jako okazję na zakup. Jednak, mimo tych sukcesów, firma Robinhood wcale nie spieszy się z podbijaniem giełd.

firma robinhood

Firma Robinhood dla młodego?

Tymczasem firma Robinhood opiera się o aplikację pozwalającą na bezprowizyjny handel akcjami, z której korzysta już blisko 13 mln klientów. Fintech jest już wart prawie 12 mld dolarów po ostatniej rundzie inwestycyjnej. Wówczas pozyskał 460 mln USD. Co ciekawe, to jeden z najwyżej wycenianych prywatnych fintechów na świecie. Ustępuje jedynie challenger bankowi Chime, który, jak na razie, może poszczycić się wartością na poziomie 14,5 mld dolarów.

Dodatkowo, Vlad Tenev jasno daje do zrozumienia, że firma Robinhood nie śpieszy się na razie z wejściem na giełdę. Najpierw ten chce mieć pewną pozycję kapitałową. A ponieważ w ostatnich pięciu miesiącach przeprowadził aż trzy udane rundy inwestycyjne – można się spodziewać, że ów tempo nie zmaleje.

Na razie, jedną z najbardziej aktywnych grup klientów są młode osoby, które dopiero rozpoczęły swoją przygodę z inwestowaniem. I to właśnie w związku z wybuchem pandemii. Tutaj, wielu młodych dostrzega przede wszystkim szanse w spadających cenach akcji. Może to być przecież świetna okazja na ich zakup.

Co ciekawe, spore zainteresowanie usługami Robinhooda na początku tego roku przełożyło się na gros poważnych awarii…

Czytaj też: Naturalnie metalowa karta – tym razem od Monzo


View Comments
There are currently no comments.