Bankowość elektroniczna
Posted By Admin

Cieknące dane, czyli mój kredyt czuje się nieswojo…


…i ma do tego pełne prawo, ponieważ dane wyciekły przede wszystkim z instytucji pokroju e-sklepów, szpitali, operatorów komórkowych czy uczelni. Tutaj, cały na biało, wchodzi kredyt, który to, mimo że nie nasz, wymaga naszych środków.

Uwaga, groźny kredyt

Efektem czego, w realnym świecie, niemalże nie ma bezpiecznych miejsc, które zrzeszają nasze dane.

Jednak utrata danych zdaje się być dopiero wierzchołkiem góry lodowej, ponieważ niejednokrotnie to dopiero zdecydowanie po czasie przychodzi do nas ponaglenie właśnie na przykład o spłacie kredytu.

Tymczasem, jako, że za nami już Dzień Ochrony Danych Osobowych – serwis chronpesel.pl ostrzega wszem i wobec: to dopiero początek – spłaty nieswoich kredytów będzie więcej!

Gdzie są moje dane? Gdzie ten kredyt, co to go nie wziąłem?

W międzyczasie, gdy zdaje się nam, że idziemy tylko do lekarza, urzędu, hotelu czy nowej pracy – nasze dane szaleją w eterze technologicznym.

Co więcej, tutaj na prowadzenie wysuwa się przede wszystkim pesel, który to, jak powszechnie wiadomo, jest niezbędny, przede wszystkim, do podpisania wniosku kredytowego.

Kredyt zbudowany z kodu PESEL…

Ten z kolei zdaje się być nowoczesnym DNA nas samych, o którym jasno mówi ekspert serwisu.

Otrzymujemy go raz na całe życie. Przekonanie, że bank czy szpital jest instytucją zaufania publicznego, a więc odpowiednio dba o zgromadzone dane, jest złudne.

W dzisiejszej rzeczywistości zjawisko wycieków będzie przybierać na sile. Wpływ na to mają zarówno zawodne technologie, jak i pracownicy firm i instytucji, którzy nierzadko zapominają o zasadach bezpieczeństwa.

Pamiętajmy, że cyberprzestępcy są zawsze pół kroku przed innymi.


Bartłomiej Drozd.
kredyt

Wszystkie kredyty nasze są…

Ponieważ PESEL wycieka często, a ponadto, z różnych instytucji, warto wiedzieć z jakich najczęściej.

Dlatego też, na pierwszym miejscu przypominamy o operatorze komórkowym Virgin Mobile, który to w grudniu przyznał się, że właśnie spuścił przede wszystkim PESEL, imiona i nazwiska niemal wprost w ręce oszustów.

Po drugie – Morele.net, który nieco wcześniej, ponieważ we wrześniu, ten nabawił się kary od samego UODO za niedostateczną ochronę danych.

Najważniejsze jest zdrowie… hakerzy też tak mówią – kredyt na zdrowie!

Tymczasem, nawet najbezpieczniejsze, zdaje się, placówki, czyli te czuwające nad naszym zdrowiem potrafią zderzyć się z niedopatrzeniem w kwestii danych.

Tutaj przede wszystkim „wykazał” się Szpital Wojewódzki im. Jana Pawła II w Bełchatowie, skąd skradziono dane 150 pacjentów, czy Dolnośląskie Centrum Onkologii we Wrocławiu.

Ten ostatni z kolei, pozbawił bezpieczeństwa danych nie tylko pacjentów, ale i pracowników.

Bo do kredytu wystarczy… wyciek danych!

W międzyczasie warto też zauważyć, że niekoniecznie trzeba zgubić dowód, by stracić własne ja.

A co więcej, niestety, ów precedensy mają zdarzać się częściej.

Ponadto, także aktywność hakerów ma się zdecydowanie zwiększyć, ponieważ ci mają na co czekać.

Jednak podobne fraudy są także widoczne w innych branżach, na przykład tam, gdzie wyłudzić można zdecydowanie droższy sprzęt, przede wszystkim smartfony czy laptopy.


View Comments
There are currently no comments.