Był sobie Wells Fargo…

Transfery finansowe widmo, poślizgi uruchamiania produktów, by wrzucić je w kolejny miesiąc… Tak brzmi krótki opis Wells Fargo, którego efektem jest pozew wymierzony przez pracowników w bank.

To z kolei przede wszystkim z powodu fali zwolnień, która przelała się po wielkim wybuchu i afera wciąż trwa.

Wells Fargo, robisz to źle…

Tymczasem już trzy lata temu bank Wells Fargo na barki wziął 100 mln dolarów grzywny.

A to przede wszystkim dlatego, że nieco wcześniej, ponieważ już w 2011r., zadość stało się widmo rachunków.

Te z kolei, zakładane przez pracowników dla klientów, rzecz jasna nie informując ich przy tym.

W międzyczasie bank podjął się męskiego zadania – zwolnień na skalę ponad 5 tys. osób.

Równocześnie, wręczając im kwitek z zarzutem nieetycznych praktyk handlowych.

Jednak tutaj na scenę wchodzą wygórowane oczekiwania sprzedażowe menagerów.

Wells Fargo na celowniku pracowników

Co więcej, wciąż trwają spory o obroty Wells Fargo, którym to pracownicy nie zamierzają dać siana.

Ponadto, w międzyczasie światło dzienne cyklicznie mierzy się z mechanizmami wykroczeń, które okazały się już niemal codziennością dla banku.

Dlatego, w efekcie bank ma już indywidualne nazwy na ów precedensy, na przykład ghost funding – doładowywanie rachunków bez wiedzy właścicieli. W efekcie czego te, pozostając aktywne, podnosiły wyniki sprzedaży.

Dodatkowo, słownik Wells Fargo zyskał także hasło sandbagging, czyli przerzucanie rachunków otwartych na kolejny miesiąc, jeśli plan został dopięty na ostatni guzik.

Ciężkie jest życie Wells Fargo

A ponieważ pracownicy podbijali także wskaźniki akwizycji – szafowali klienckimi mailami do woli.

Co więcej, w pozwie przeciwko bankowi widnieje także przede wszystkim zarzut zmuszania do pracy po godzinach czy otwieranie rachunków bez podpisu zainteresowanego.

W konsekwencji zachowania, jakie praktykował bank – niemal zmuszony porzucił plany sprzedażowe.

Jednak wciąż podobne praktyki stosowane są w świecie bankowości, także miejcie się na baczności!

Ciąg dalszy na pewno nastąpi…