Za Elavon’em płatności sznurem…

Jako, że handel elektroniczny nabiera tempa, nie tylko z powodu świątecznej gorączki, Elavon – firma płatnicza amerykańskiego banku – do koszyka wrzuca bramkę płatności.

Ta z kolei – jedna z większych procesorów płatniczych Wielkiej Brytanii i Irlandii – oddała się mu za 232 miliony funtów! Co więcej, wszystko w… gotówce!

Elavon samcem alfa płatności

W międzyczasie, gdy Sage Pay, ogłosiła czas najwyższy na sprzedaż działu płatności trzy miesiące temu – Elavon’owi zaświeciły się płatności.

A to przede wszystkim dlatego, że bramka wypełniona prawie 50 000 małymi i średnimi klientami biznesowymi nieźle radzi sobie w obronie przychodów i zysków operacyjnych.

Ponadto, tych, tylko w poprzednim roku, było kolejno 41 i 15 mln funtów.

Elavon staje murem za bramką

W konsekwencji prowadzenia się Sage Pay – Elavon podjął się jej zdobycia.

Co więcej, już na starcie miał przewagę, ponieważ jest obecnie czwartym co do wielkości nabywcą handlowym w Europie.

I daje radę, mimo że konkurencja jest niebagatelna i łączy w sobie przede wszystkim gigantów pokroju Global Payments, Verifone, Chase, Mastercard czy Visa.

Elavon poligamista

Tymczasem, rynek płatności aż prosi się, by poligamii stało się zadość.

Dlatego też, Elavon – pierwszy dedykowany dostawca płatności bezpośrednio łączący się z szybkimi płatnościami – zdobywa Sage.

Co więcej, przejęcie go jeszcze ugruntuje pozycję firmy płatniczej jako samca alfa branży.

Kto czeka – zapłaci. Elavon cierpliwy jest…

Łaskawy jest i nie zazdrości…

Jednak, jak na razie, transakcja jeszcze oczekuje na zatwierdzenie przez organy regulacyjne, na przykład Rezerwę Federalną Stanów Zjednoczonych czy Centralny Bank Irlandii.

Jeśli wszystkie warunki zostaną spełnione – ów finalizacji możemy się spodziewać w drugim kwartale 2020 r.

Przejęcia płatności są w trendach

Z racji rozdrobnienia rynku płatności Sage Pay ma wielu konkurentów.

Dlatego też, bramka postanowiła odciąć się nieco od tych, którzy depczą jej po piętach, na przykład Stripe, PayPal czy Adyen.

Tymczasem ta od kilka lat już sprzedaje się po trochu, ponieważ obraca przede wszystkim płatności i aktywa bankowe, by całkiem oddać się oprogramowaniom księgowym, płacowym czy personalnym prowadzonym w modelu SaaS.