Uwaga na inwestycje w kryptowaluty i rynek Forex!

Oszustw ciąg dalszy. Tym razem czas na inwestycje w kryptowaluty i rynek Forex. Komenda Główna Policji, Prokuratura Krajowa, a nawet FinCERT ogłosiły ostrzeżenie przed niby brokerami. Oszuści przerzucili się na promocję usług pt. “perspektywa szybkiego zysku”. E efekcie inwestycje w kryptowaluty stały się całkiem pożądane. Co na to policja?

Dodatkowe wytyczne policja umieściła także na odrębnej podstronie tutaj. Wszystko, by zapobiec atakom, które szerzą się jak szalone. Nie ma też co ukrywać, że na takie obietnice jesteśmy narażeni jeszcze bardziej – kogo przecież nie kusi perspektywa ekspresowego zarobku, zwłaszcza teraz, w czasach pandemii?

Inwestycje to przekręt

Zanim zaczniemy inwestować w kryptowaluty, czy na rynku Forex warto zapoznać się ze wszystkim zasadami jakie dotyczą tego typu działalności. Podstawową zasadą jest, że można dużo zyskać, ale też można wszystko stracić. Nie ma zysków bez ryzyka, a w tym przypadku ryzyko jest bardzo wysokie. Rzekome ułatwienia w inwestowaniu na tych rynkach wykorzystują przestępcy, którzy oferuję pośrednictwo w takich inwestycjach.
ostrzeżenie Policji, Prokuratury i Banków.

Tymczasem za wyłudzenia biorą się przede wszystkim brokerzy inwestycyjni, czyli pracownicy firm zajmujących się pośrednictwem i doradztwem inwestycyjnym. Firmy te z kolei ogłaszają usługi na przykład w mediach społecznościowych – o zgrozo, w tych czasach lepiej pozbyć się konta na Facebooku! – czy aplikacjach mobilnych.

Kolorowe inwestycje w kryptowaluty

Tak przynajmniej malują je przestępcy. By przyciągnąć uwagę i uwiarygodnić przekaz reklamy prezentują przeciętnego Kowalskiego. Ten dzięki pośrednikowi mógł rzucić starą pracę.

W efekcie Komenda Główna Policji wraz z Prokuraturą i Bankami zmuszeni byli do zwrócenia uwagi na szerzący się problem. Czujność powinny wzbudzić także informacje o konieczności instalacji aplikacji związanej z automatyzacją operacji na Forexie. Podobne rzeczy mają miejsce także w InPoście.