Kryptopłatności
Posted By Admin

Reklama kryptowalut pod ostrzałem Wielkiej Brytanii


Wyspy zamierzają zaostrzyć wymagania dotyczące właśnie marketingu cyberpłatności. Reklama kryptowalut ma być teraz traktowana podobnie, jak reklamy produktów i usług finansowych. Oznacza to więc, że trafią pod kontrolę brytyjskiego organu nadzoru. 

Dużej popularności kryptowalut towarzyszy właśnie wzrost reklam. To dość zrozumiałe. Zwłaszcza jeśli chodzi o reklamy te bardziej agresywne, wprowadzające w błąd, które mają przyciągnąć nowych inwestorów mimo wszystko. To właśnie zaniepokoiło brytyjski rząd.

Co ciekawe, brytyjskie władze zwracają coraz większą uwagę właśnie na cyfrowe aktywa. Parlament Zjednoczonego Królestwa już na początku roku powołał grupę roboczą do spraw kryptoaktywów, która ma dążyć do ustanowienia ram regulacyjnych dla tego sektora. Trwają także prace nad cyfrowym funtem, które dodatkowo wzbudzają mieszane opinie. Główną z nich jest ta, że CBDC to jednak zagrożenie dla stabilności finansowej kraju i prywatności obywateli.

Obecnie blisko 2,3 mln osób w Wielkiej Brytanii posiada kryptoaktywa, a ich popularność wciąż pnie się w górę. Jednakże badania wskazują, że nieco spada zrozumienie, czym tak naprawdę jest krypto.

Czytaj też: Fintechowa platforma edukacyjna prosto od KNF

Reklama kryptowalut

Reklama kryptowalut pod ostrzałem Wielkiej Brytanii!

Co ciekawe, promocja kryptopłatności ma zostać podciągnięta przede wszystkim pod przepisy FCA, które obowiązują w przypadku reklamowania usług i produktów finansowych. Mowa o akcjach, udziałach czy ubezpieczeniach. W efekcie, odbiorca reklamy cyberaktywów ma być informowany o możliwym ryzyku, a sama reklama musi być uczciwa i nie może wprowadzać w błąd. 

Czytaj też: Cyfrowy funt to zagrożenie?

Propozycja władz Wielkiej Brytanii zakłada więc zdecydowanie większą kontrolę organu nadzoru nad reklamami kryptoaktywów. Przewidziano przy tym okres przejściowy. Ten ma objąć pół roku od uchwalenia i opublikowania stosowanych przepisów. Co ciekawe, już na ten moment brytyjski urząd nadzoru reklamy przygląda się promowaniu kryptowalut i zakazuje część kampanii.

W skrócie, propozycja władz Wielkiej Brytanii zakłada większą kontrolę organu nadzoru nad reklamami kryptoaktywów. Przewidziano przy tym okres przejściowy, który ma wynosić około pół roku od uchwalenia i opublikowania stosownych przepisów. Już teraz jednak brytyjski urząd nadzoru reklamy przygląda się promowaniu kryptowalut i zakazuje części kampanii. 

Warto też dodać, że oficjalnie sam rząd mówi, że takie działania nie są wymierzone w rynek kryptowalut. Wielka Brytania dostrzega przecież potencjał w nowoczesnych sposobach inwestowania. Jednak istotne jest, aby konsumenci podejmowali decyzje takie świadomie.

Tymczasem, Charles Randell, szef FCA, zwrócił także uwagę wszem wobec na konieczność uregulowania reklam takich produktów już we wrześniu 2021. Wówczas głośno było o wpisie Kim Kardashian dotyczącym właśnie polecania zakupu kryptowaluty.

W międzyczasie, nad problemem takiego niekontrolowanego promowania kryptowalut i pochyliła się ostatnio także Hiszpania. W efekcie, zaostrzono tam nadzór, a reklama kryptowalut trafiła pod kuratelę tamtejszego regulatora – CNMV. 

Czytaj też: Bezgotówkowa forma płatności – obowiązek sprzedawcy czy wymysł Polskiego Ładu? Spokojnie, nie musisz mieć terminala!


View Comments
There are currently no comments.