Problemy Revoluta trwają

Co za tym idzie – nie będzie raportu. A przynajmniej nie w wyznaczonym czasie. Jeśli on nie wzbudzi wątpliwości audytorów i regulatorów rynku – firmie trudno będzie o licencję bankową w Wielkiej Brytanii. Problemy Revoluta trwają. 

Revolut deklaruje, że istotnie, przedstawi swoje wyniki, ale… Z opóźnieniem. Raport podsumowujący działalność fintechu w 2022 roku najpierw miał pojawić się we wrześniu, ale regulator zdecydował się na trzy dodatkowe miesiące.

Co ciekawe, te problemy Revoluta nie są pierwszymi, które napotkał. Już przecież miał problemy z opóźnieniami, gdy opublikował raport podsumowujący działalność w 2021 roku. Wówczas kłopotem nie było tylko niedotrzymanie terminu. Audytorzy równocześnie mieli zastrzeżenia do wyników zaprezentowanych w raporcie. Pojawiły się tutaj dodatkowo kłopoty ze zweryfikowaniem setek milionów funtów przychodów.

Problemy Revoluta trwają

Wtedy firma tłumaczyła to przede wszystkim kłopotami z systemami informatycznymi, niedostosowanymi do rozrastającej się oferty fintechu. Niedługo później z posady zrezygnował dyrektor finansowy, a bank inwestycyjny Schroders oszacował, że wartość jego udziałów w Revolucie spadła o połowę. Z kolei na koniec minionego roku aktywa te wyceniał na blisko 6,7 mln dolarów, podczas gdy w analogicznym okresie 2021 było to blisko 12,6 mln.

Czytaj też: Licencja bankowa w USA – Revolut już jej nie chce

W międzyczasie już wiosną pojawiły się doniesienia, że Bank Anglii może odrzucić wniosek Revoluta o udzielenie licencji bankowej. W efekcie nieoficjalnych informacji te podyktowane były zamieszaniem kadrowym, a co ważniejsze – wątpliwościami, jakie pojawiły się wokół raportu za 2021 rok. Należy więc zakładać, że jeśli pojawią się zastrzeżenia także wobec kolejnego raportu… O licencję bankową fintech będzie miał w ogóle kłopot się starać.

Czytaj też: Nowa aplikacja Curve już niebawem