Niewidzialny fintech Twisto

Akcje społeczne mające na celu pokazać nam, pełnosprawnym, jak żyje się z problemami, których w pędzącej codzienności nie dostrzegamy – to się chwali! Dlatego też, na dywanik pochwał bierzemy dziś fintech Twisto, który wyostrzył nasze zmysły…

13 listopada zapisał się w kalendarzach jako Dzień Niewidomych.

Tymczasem, Twisto, jak na porządny fintech przystało – utożsamia siebie i nas, zwykłych zjadaczy chleba, z tymi, którym w życiu jest nieco ciężej.

Fintech Twisto przeprowadza test białej rękawiczki

Ponieważ punkt widzenia zależy od punktu siedzenia – fintech Twisto sadza nas przed dedykowaną mikrostroną.

Ta z kolei prowadzi nas przez proces zakupowy wyłącznie… głosem, podczas gdy sama witryna jest całkowicie niewidzialna!

Twisto na straży niewidzialności

Ponadto, biały ekran daje jasno do zrozumienia przede wszystkim to, z jakim wyzwaniem codziennie mierzą się niewidomi. Co więcej – nie tylko w internecie.

Używamy nowoczesnych technologii tak często, że przestaliśmy na to zwracać uwagę. Niestety jest wiele osób, dla których dostęp do nich jest ograniczony. Chcieliśmy zwrócić uwagę na ten problem, dlatego stworzyliśmy „Niewidzialny sklep”.

Agnieszka Jabłońska-Twaróg, dyrektor komunikacji w Twisto.

Fintech Twisto daje jasno do zrozumienia…

że, gdy poruszamy się po witrynie wyłącznie klawiszami – strzałkami i enterem – napotykamy gros problemów. Na przykład, o zgrozo, wybór koloru!

W międzyczasie, gdy precedens się dopełnia – czeka nas jeszcze fikcyjna finalizacja zakupu – płatność.

Dlatego też, Twisto pozwala nam zmienić punkt „widzenia” i pokazać nam tę naszą ułomność – widzimy, a nie dostrzegamy.

Przede wszystkim trudów życia codziennego, które można w prosty sposób wyeliminować… Na przykład odpowiednio przystosować witrynę, by jej informacje mógł odczytać specjalny program.

Fintech Twisto – prekursor niewidzialnej komercji?

Jednak wciąż świat wirtualny, mimo że stara się, przede wszystkim w sektorze instytucji publicznych, przystosowywać witryny i aplikacje do niepełnosprawnych – podobne inicjatywy w komercji jeszcze kuleją.

Dlatego tak ważne jest, by odpowiednio opisać poszczególne elementy.

Ślepnąc od świateł… strony Twisto

By punkt siedzenia był odpowiedni do realizacji tego wyzwania – fintech Twisto zainwestował w niewidomych w zespole testującym własną aplikację.

Na Twisto natknąłem się podczas jednego z moich zakupów online. Na początku wahałem się, czy skorzystać z tej usługi, ale w końcu spróbowałem, a wkrótce stałem się pierwszym przedstawicielem osób niedowidzących wśród testerów.

Karol Bebisch

Ponadto, Twisto wyposażył także kartę do potrzeb niedowidzących i niewidomych przede wszystkim wcięciem blind notch.

To z kolei pomaga w odpowiednim ułożeniu plastiku podczas płatności.