Polskie fintechy podbijają Singapur

Wyprostowane polskie fintechy z wypiętą piersią właśnie przechadzają się po tegorocznej największej branżowej konferencji świata – Singapore Fintech Festival.

Co więcej, wdziękami kuszą nie tylko singapurskich obywateli, a przede wszystkim resztę gości.

Polskie fintechy na czerwonych płatnościach

Tymczasem, zadanie zdaje się być nie lada wyzwaniem, ponieważ ściany podpierać ma ponad 45 tys. uczestników z ponad 130 krajów!

Efektem czego, od 11 listopada niepodległe polskie fintechy prezentują się wśród 500 firm.

Singapurskie wydarzenie miss światowego fintechu trwa do piątku.

Dlatego też – do tego czasu rodzime firmy prezentować będą nie tylko swoje kształty, a przede wszystkim rozwiązania, które mają zmienić świat.

Co polskie fintechy chciałyby zmienić, gdy zostaną miss świata?

W międzyczasie, gdy największa światowa konferencja branżowa opiera się o prezentacje i przemówienia, którym nie ma końca – prym wiodą także stoiska!

Ich przekrój z kolei, od wielkich banków po najmniejsze firmy i spółki z pogranicza technologiczno-finansowego, zawiera w sobie przede wszystkim polskie fintechy.

Dlatego też, mimo że chcą zmienić świat, jak każdy, kto staje w obliczu miss czegokolwiek – te mają jednak potencjał.

Jestem fintech, polski fintech…

Singapur gości w tym roku więc gros przedstawicieli małej, ale jarej polskiej społeczności fintechowej. Wśród niej, przede wszystkim:

• BLIK – polska metoda płatności, spod skrzydeł Polskiego Standardu Płatności. Ponadto – metoda, która już osiągnęła wyżyny w e-commerce. W międzyczasie, nie wybywa tylko na singapurskie wody, a przede wszystkim, dzięki współpracy z Mastercard – planuje szerszą ekspansję.
• Kontomatik – fintech-badacz, weryfikuje klienta, przede wszystkim pod kątem jego zdolności kredytowych. Dodatkowo, jako pierwszy uhonorowany plakietką licencjonowanego AIS.
• Igologic – ten, podobnie jak poprzednik, podejmuje się weryfikacji indywiduum i firm, które chcą podjąć się działalności w kanałach mobilnych.

Im więcej fintechu…

Tymczasem, ramię w ramię z tymi bardziej znanymi, z podniesionymi płatnościami, kroczą także:

• Wallet Factory – niby odłam cypryjskiej grupy, jednak w Singapurze pod polską flagą prezentuje platformy, przede wszystkim dla fintechów, ale i e-commerce.
• AI Investments – marzy, by opanować sztuczną inteligencję do granic możliwości w platformie do tradingu.
• Makeitright – sympatyk RPA – Robotic Process Automation, umożliwia transformację cyfrową klientom B2B, na przykład outsourcing z zakresu IT.

6 prawd polskich fintechów

Tymczasem, na singapurskim wydarzeniu Polskę będzie reprezentować właśnie 6 fintechów, które stoją w kolejce do tytułu miss branży obok 10 niemieckich, czy 23 brytyjskich.

W tych ostatnich z kolei naczelnym, wodzącym na pokuszenie kształtem jest Billon, który w zasadzie, gdyby się uprzeć, mógłby stanąć także w naszych szrankach!

Ponadto, wśród rodzimych stoisk rozłożyła się także Komisja Nadzoru Finansowego czy, na przykład, Polska Agencja Inwestycji i Handlu.

A ponieważ ta ostatnia zajęła się programem, który zrzesza polskie fintechy w polskim pawilonie – jest ich aż 25!