Nie wszystko karta, co się świeci – złota karta płatnicza

Jeśli samo złoto jest dla Was już passe – w pas kłania się… złota karta płatnicza!

Co więcej, taki mały, taki duży może taką mieć, jeśli… w portfelu zbywa mu 20 tysięcy funtów!

Złota karta święta

Tymczasem, by przybliżyć Wam nadchodzącą erę płatności, tę dla bogaczy – są trzy instytucje boskie, które maczały ręce w przedsięwzięciu: mennica brytyjska Royal Mint, Mastercard i Accomplish Financial.

Te z kolei, zajmujące się płatnościami, na tacy (nieco już mniej złotej, bo ileż można…) przynoszą złotą kartę płatniczą!

Ponadto ta błyskotką nie jest tylko w kolorze, ponieważ skład na odwrocie na pierwszym miejscu stawia… 18-karatowe certyfikowane złoto!

Co więcej – dedykowana jest właścicielom rachunku Raris prowadzonego przez AF.

Złota karta na wyciągnięcie… funta?

Jednego, dwóch… no, ponad 18 tysięcy 750 funtów!

Dlatego też, każdy, komu znudziło się już złoto na palcu czy w innych, typowych miejscach, mając wolne blisko 20 tysięcy funtów może sprawić sobie podobny gadżet.

Złota karta niejedno ma imię

A ponieważ karta sygnowana jest Waszym imieniem i nazwiskiem – każdy będzie wiedział, że Was stać!

Dodatkowo, gdyby samego złota ciążącego Wam w portfelu było mało, za dodatkową dopłatą na awersie może lśnić też… logo własnej firmy!

Co więcej, 20 tysięcy to przede wszystkim jedyna opłata za ten prestiż.

A to dlatego, że wszelkie późniejsze przelewy międzynarodowe czy transakcje walutowe są już całkowicie darmowe, jak na pakiet premium przystało.

Złota asystentka

Tymczasem okazuje się także, że złota karta może być na przykład asystentką, o którą Wasza żona nie będzie aż tak bardzo zazdrosna.

A ponieważ dostępna jest przez całą okrągłą dobę – załatwi za Was niemal wszystkie sprawy codzienne.

Dodatkowo także, sam dyrektor mennicy definiuje kartę jako połączenie kunsztu z technologią płatności jutra.

Złota karta wzbudza zazdrość

Tymczasem jednak, jak na wolność słowa przystało, najwięcej słów w złotej kwestii zabierają maruderzy, którzy wyrzucają wszem i wobec jad, jakoby właścicielom złotej karty tu i ówdzie się poprzewracało i śpią na pieniądzach.

Może i tak było, ponieważ teraz będą spali na… złotej karcie!