Rolnik, rolnik sam w dolinie Mastercard i Rabobank!

Już żaden rolnik, ani inny farmer nie zostanie w polu rynków wschodzących sam. Ponadto, że nie zostanie sam, przede wszystkim uzyska dostęp do pewnej platformy cyfrowej, która pomoże sprzedawać! To wszystko dlatego, że za grabie płatności wziął się Mastercard razem z Rabobank!

Rabobank zaora cyfrowe pole płatności

Tymczasem platforma opierająca się (nie, nie tylko o grabie) na sieci Mastercard Farmer Network, jest nawożona specjalistyczną wiedzą Rabobank.

Ponadto także zasięgiem spożywczym i rolniczym na terenie Europy, Azji i Afryki.

Rabobank farmę miał…

Efektem partnerstwa Rabobanku z Mastercardem będzie przede wszystkim zwiększenie zasięgu i wpływu sieci Mastercard Farmer Network w, na przykład, Ugandzie, Tanzanii, Kenii czy Indiach.

Co więcej rolnicy z reguły mają ograniczone pole zarządzania czy informacji rynkowych.

To z kolei stanowi przyczynek do ich skrajnej nieefektywności, a przede wszystkim marnotrawstwa zasobów.

Dlatego też, dzięki sieci powstałej już w 2015r. niemal 250 000 farmerów połączyło siły z programem.

Ponadto uzyskują także dostęp do płatności mobilnych. Dodatkowo samodzielnie obrabiają rejestr transakcji. Ten z kolei można później wykorzystać do formalnego kredytu.

Efektem tego jest więc integracja niedocenianych społeczności z zaawansowaną infrastrukturą cyfrową.

Dzięki Rabobank wszyscy jesteśmy równi…

Mastercard Farmer Network przyczynia się do tego, oferując platformę cyfrową, która sprawia, że rolnicy prowadzący małe gospodarstwa są bezpieczniejsi i łatwiejsi w rozwijaniu działalności.

Dzięki ścisłej współpracy z ważnymi partnerami jak Rabobank, jesteśmy w stanie stworzyć nawet większy wpływ, wprowadzenie gospodarki cyfrowej do pracy dla każdego, wszędzie.

Arjan Bol, kierownik krajowy Mastercard w Holandii.

Tymczasem partnerstwo jest także szansą rozszerzenia dostępu formalnej gospodarki i usług finansowych dla mnóstwa rolników.

Co więcej, także Rabobank na niej zyska gwarantując bezpieczeństwo żywnościowe. Dodatkowo przyczyni się właśnie do strategii samego Rabobanku – Banking for Food.