Visa robi dobrze sektorowi fintech

Visa dobiera się do sektora fintech. Wszystko jednak za obopólną zgodą – fintechy są całkiem za proponowanym przez giganta wynalazkiem – portalem internetowym udostępniającym Visową technologię i sieć.

Widzimy około tysiąca firm, które naszym zdaniem mogą stać się nowymi, kwitnącymi ekosystemami płatności cyfrowych. Visa otwiera drzwi, aby umożliwić tym firmom łączenie się z naszą siecią na skalę globalną.

Matt Dill, szef ds. Innowacji i partnerstw strategicznych w Visie dla Forbes.

Zły dotyk może boleć fintech całe życie

Tymczasem przytulenie Visy jest przede wszystkim szansą dla firm fintech, na przykład ze względu na nowe formy płatności.

Ponieważ ta odkryła, że gotówka wciąż jest popularna wśród transakcji konsumenckich, chce pomóc firmom utrzymać się na linie.

Dzięki uruchomieniu Visa Partner ułatwiamy fintechom uruchomienie z Visa, umożliwiając im szybsze wprowadzanie innowacji i wprowadzanie nowych przepływów płatności na rynek.

Terry Angelos, szef globalny Visa

Dlatego też uruchomiła program Visa Partner. Efektem niego każdy fintech będzie balansował na sieci, zasobach i narzędziach giganta płatności.

Visa macza płatności w fintech

Co więcej fintech dotknięty portalem sprawiedliwości Visy do dyspozycji będzie miał opasły katalog partnerów pełen na przykład sponsorów BIN czy procesorów emitentów.

Ponadto także sektor fin, dzięki zainteresowaniu Visy, obejrzy także filmy edukacyjne o podstawach płatności i wydawania.

Fintech stale wprowadza innowacje w naszej sieci i tworzy nowe rodzaje przepływów płatności, które naszym zdaniem będą nadal przesuwać granice na lepsze sposoby płatności, wszędzie.

Terry Angelos, szef globalny Visa

Co więcej, Visa nie pierwszy raz przytula się do sektora.

W międzyczasie działalności kupiła już udziały na przykład szwedzkiego startupu Klarna, czy Plaid.

Dodatkowo, w zeszłym roku ścierała się także z Mastercardem o względy Earthporth, rzucając do jej stóp… 247 mln funtów.

Efektem czego wygrała!