Karty biometryczne znów w Pocztowym
Bank za wydanie karty nie pobiera opłaty. Z kolei za korzystanie z niej już nalicza 14,99 PLN miesięcznie. Karty biometryczne znów pojawiają się w Pocztowym! Klienci indywidualni instytucji mogą znów zamawiać taki instrument płatniczy. Bank rozpoczął drugą edycję sprzedaży takich plastików. W puli z kolei jest już aż 800 kart.
Czytaj też: Lider oddziałów bez obsługi kasowej wciąż przoduje
Z kolei do korzystania z takiej karty nie jest potrzebny PIN. Karty biometryczne w Pocztowym są wyposażone w czytnik linii papilarnych. Przed transakcją trzeba przyłożyć do niego palec, jeśli odcisk się zgadza – zapala się zielona dioda i można sfinalizować operację.
Czytaj też: Klienci Revolut wydali 1,5 mld PLN tylko w wakacje
Co ciekawe, taką metodą można płacić zarówno w terminalach, jak i online. A także wpłacać i wypłacać gotówkę, lub dodawać ją do portfeli cyfrowych.
Karty biometryczne znów w Pocztowym
Karty biometryczne w Pocztowym pojawiły się pierwszy raz w grudniu 2021 roku. Wówczas jednak wydawane były wyłącznie do kont firmowych. W sierpniu minionego roku po raz pierwszy udostępniono je klientom indywidualnym. W pierwszej edycji wypuszczono 950 sztuk. Jak zapewnia instytucja, co ciekawe, nowość bardzo dobrze oceniono stąd decyzja, by wrzucić drugą edycję do sprzedaży.
Czytaj też: Pierwszy bank uznaje mDowód za dokument potwierdzenia tożsamości
Karta biometryczna dostępna w ofercie Pocztowego została przygotowana we współpracy z Mastercardem oraz marką Thales. Co ważniejsze – jest to jedyne tego typu rozwiązanie w kraju nad Wisłą, a w skali europejskiej – zaledwie dwa banki są właścicielami takiej karty w ofercie.