Ile zarabia fintech na Litwie? Sprawdź jak być jak On!

Litwo, ojczyzno fintech… Ty jesteś jak zdrowie! I to takie na poziomie 3,6 mld euro! Jednak gdy jeden fintech na Litwie odnotował zysk, drugi – stratę. A to wszystko po połowie. Żeby było sprawiedliwie. 

Bank Litwy podsumował wyniki finansowe instytucji płatniczych i instytucji pieniądza elektronicznego, które nadzoruje. Dane z kolei jasno pokazały, że w 2019 roku w kraju działało 67 podmiotów z licencją elektroniczną i 48 tradycyjnych. W sumie odniosły wzrost o 60% – 66,1 mln euro.

Tymczasem łączny zysk całego sektora wyniósł 3,6 mln euro. Jednak w międzyczasie Bank Litwy zaznacza, że te zapłaciły dodatkowo 2,7 mln euro podatku dochodowego. Z całego zestawienia ponad 50 podmiotów odnotowało stratę za zeszły rok. 

Fintech na Litwie dla pracownika

Czymże jest jednak ta strata w obliczu miejsc pracy, które fintech na Litwie stworzył? Te dały aż 605 nowych stanowisk, z czego 545 na Litwie.

Co więcej, biorąc pod uwagę zapotrzebowanie na rynku liczba ta może jeszcze nieco podskoczyć. Przede wszystkim w kwestii specjalistów AML/KYC, ponieważ tu właśnie w ostatnim czasie wykonuje się wzmożone kontrole.

Nadzorowane na tym tle fintechy, nie tylko na Litwie, już ogłaszają, że albo zwiększyły już zatrudnienie, albo planują tych pracowników przyjąć. Wszystko przeciwko praniu brudnych pieniędzy!

Fintech ma tę moc!

Analitycy rynku wszem i wobec ogłaszają – mimo, że ten jest całkiem mały – potrafi wziąć się za dynamiczny rozwój. Co więcej, nic jeszcze do końca nie wiadomo, ponieważ gracze mają szansę zdobyć zdecydowaną większość całego rynku. Tutaj właśnie w szranki stanęły trzy największe fintechy pieniądza elektronicznego, które obsłużyły blisko 60% wszystkich transakcji.

Tymczasem Bank Litwy bacznie przygląda się 20 instytucjom, które mimo licencji nie rozpoczynają działalności. Część z nich może więc stracić zezwolenia. A tutaj z kolei Bank Litwy bywa surowy, bowiem od początku 2019 roku uchylił już 3 licencje i nałożył 11 grzywien na kwotę 538 tys. euro.