ZOPA kończy z pożyczkami!

Zopa wycofuje się z pożyczek P2P, ale zapewnia, że wciąż będzie rozbudowywać swoje usługi bankowe. Jeden z pionierów social lending – brytyjski fintech Zopa – poinformował, że wycofuje się z rynku P2P. Instytucja, która łączyła pożyczkobiorców z chcącymi zainwestować swoje pieniądze, podjęła tę decyzję po 16 latach działalności i osiągnięciu pozycji jednego z największych tego typu usługodawców w Wielkiej Brytanii.

W komunikacie, co ciekawe, ZOPA wyjaśnia, że za decyzją stoją zmiany na rynku. Jej zdaniem w branży pożyczkę P2P pojawiło się kilka podmiotów, które podważyły zaufanie inwestorów do całego sektora, a ich nieuczciwe praktyki doprowadziły do wprowadzenia nowych regulacji. W efekcie, podniosły się koszty prowadzenia biznesu i sprawiły, że ewentualne zyski inwestorów przestały być atrakcyjne. Na tym etapie ZOPA nie jest więc w stanie zaoferować rozwiązania, które satysfakcjonowałoby wszystkie strony.

Czytaj też: Nubank idzie na giełdę!

Dodatkowo, spółka inofrmuje, że do końca stycznia jej ramię bankowe przejmie portfel zobowiązań wobec inwestorów. Ci z kolei otrzymają zwot zainwestowanych środków wraz z obiecanymi odsetkami. Zmian nie muszą się obawiać także pożyczkobiorcy, którzy mogą spłacać zobowiązania na dotychczasowych zasadach.

Firma opuszcza więc rynek, na którym zbudowała biznes, ale nie oznacza to całkowitego jej zamknięcia. Kilka lat temu przecież otrzymała pełną licencję bankową od brytyjskiego nadzoru i zaczęła tworzyć portfolio produktów.

Czytaj też: Płatności gotówką będą karane? W Hiszpanii już niedługo nie zapłacisz powyżej 1000 euro gotówką!