System płatności odroczonych do regulacji

Sam okres świąteczny okazał się dla Brytyjczyków rekordowy jeśli chodzi właśnie o system płatności odroczonych. Ci sfinansowali w modelu buy now, pay later zakupy za ponad 2,3 mld funtów.

W efekcie brytyjskie władze zdecydowały, że nie wprowadzą dodatkowej regulacji firm świadczących usługi BNPL.  Z kolei sama propozycja, by dodać poprawkę do ustawy o usługach finansowych wyszła od przedstawicieli Partii Pracy. Jednak nie spotkała się z poparciem innych polityków.

A ponieważ w ostatnich czasach system płatności odroczonych zyskał bardzo sporą popularność na Wyspach, rozwinęły się tutaj firmy pokroju na przykład Klarny, Clearpay czy Laybuy. Tylko okres świąteczny 2020 przyniósł w tym modelu finansowania o łącznej wartości 2,3 mld funtów.

System płatności odroczonych robi nam źle?

Tymczasem, fascynacja takim modelem kup teraz, zapłać później może mieć także negatywne skutki. Przede wszystkim dlatego, że ponad połowa klientów w wieku 18-34 nie uregulowała zobowiązania w terminie. Co więcej prawie ⅔ przyznaje, że korzystanie z BNPL sprawia, że wydają zdecydowanie więcej, niż tak naprawdę planowali. Tak właśnie tworzą się długi.

W międzyczasie brytyjski nadzorca rynku finansowego, przygląda się firmom buy now, pay later. Posłowie obawiają się jednak, że reakcja może już być spóźniona.

W ubiegłym tygodniu Twisto pochwaliło się pokaźnym wsparciem finansowym, które przeznaczy na rozwój w Europie Środkowej. Jak więc widać, całkiem sprawnie działają modele BNPL. A ponieważ mają potencjał – mogą więc wydawać akurat na ten segment własnego rozwoju.

Czytaj też: Bramka mBank już w dużym e-commercie!