Sprzętowe klucze zabezpieczające ING

ING będzie najpewniej pierwszym bankiem na polskim rynku z takim rozwiązaniem. Sprzętowe klucze zabezpieczające ING to nowość logowania na rachunek, którą potwierdza oficjalnie biuro prasowe Banku Śląskiego.

Czytaj tez: Paywerk wprowadza odroczone płatności w modelu SaaS

Co ciekawe, to bardzo dobra informacja dla wszystkich, którzy obawiają się o bezpieczeństwo swoich pieniędzy. Równocześnie – zdaniem specjalistów – sprzętowe klucze zabezpieczające ING są najlepszym sposobem zmniejszającym ryzyko zostania ofiarą popularnych ataków phishingowych. 

Czytaj też: Cyfrowy rubel w Auchan – Rosjanie zapłacą własną cyberwalutą w sklepie

Sprzętowe klucze zabezpieczające ING

U2F to niewielkie urządzenie, które komunikuje się z komputerem albo innym urządzeniem przez USB albo technologię NFC. Podczas logowania z kolei – oprócz loginu trzeba będzie mieć przy sobie także klucz dostępu i połączyć go w międzyczasie z urządzeniem. Nawet jeśli przestępcy przejmą login i hasło – nie zalogują się na konto nie posiadając równocześnie fizycznego klucza U2F.

Czytaj też: Regulacja na rynku płatności odroczonych jest konieczna – zdanie NBP

Co ważne, sam zakup U2F to wydatek kilkuset złotych. Z kolei eksperci podkreślają, że jednak nie zabezpiecza on przed wszystkimi rodzajami cyberataków. Niemniej – chroni przede wszystkim przed phishingiem, który jest najpopularniejszą metodą używaną przez złodziei online. Z tego, co nam jednak wiadomo… Żaden z banków na polskim rynku jeszcze nie pozwala klientom na stosowanie takich kluczy systemowych. Najpewniej dlatego, że urządzenia te są bardzo mało popularne wśród klientów i nie ma presji wdrożenia.