Rachunki imoje to już PayAppka

Od teraz użytkowników serwisu Rachunki imoje obsługiwać będzie właściciel spółki TryPay – Femion Technology. Co za tym idzie – zadebiutuje pod nazwą PayAppka.

Ten rebranding to efekt zmiany właściciela. ING przecież już w maju zrezygnował z tego projektu. Od Lipca z kolei obsługę przejmuje Femion. 

Co ciekawe, tak jak dotychczas aplikacja będzie działała równocześnie w wersji webowej, jak i mobilnej. Tad druga z kolei dostępna będzie w marketach Google Play i App Store. Zmieni się jednak nazwa, layout i funkcje!

Czytaj też: Opłaty w biurze maklerskim mBanku – UOKiK bierze pod lupę rozwiązanie

Z kolei z samej platformy mogą już korzystać klienci wszystkich banków w kraju i opłacać w efekcie tejże rachunki za media, subskrypcje czy inne usługi wymagające opłat cyklicznych. Dotychczasowa baza usługodawców zintegrowanych z platformą ma być poszerzana. W efekcie, pojawią się na przykład kolejni dostawcy mediów, siłownie i kluby fitness, firmy ubezpieczeniowe czy sprzedawcy abonamentowi.

Rachunki imoje to już PayAppka

Co ciekawe, PayAppka ma natomiast być superaplikacją do zarządzania finansami osobistymi. W efekcie otwartej bankowości użytkownicy będą mogli połączyć w aplikacji swoje konta bankowe i… Na bieżąco widzieć wydatki z różnych kont.

Czytaj też: Bank Ghany wprowadził cyfrowy portfel dla wszystkich banków w kraju – GhanaPay

Chcemy, aby PayAppka była aplikacją pierwszego wyboru wśród Polaków do zarządzania swoimi finansami, dzięki której w jednym miejscu klient w intuicyjny sposób opłaci swoje rachunki i zobaczy, jak comiesięczne wydatki wpływają na jego budżet domowy. Chcemy dać klientom również możliwość wyboru najkorzystniejszych ofert telekomów, ubezpieczalni, pożyczek, kredytów oraz kont bankowych – mówi w rozmowie w serwisem cashless.pl Tomasz Baliński, dyrektor ds. rozwoju biznesu w TryPay.

Co ciekawe, przedstawiciel TryPay deklaruje, że obecnie korzystanie z PayAppki w podstawowej odsłonie będzie bezpłatne. Z kolei spółka nie wyklucza wprowadzenia wersji z dodatkowo płatnymi usługami. Na przykład wypłata na żądanie czy karta płatnicza wraz z modułem otoczonych płatności.

Czytaj też: Nowa funkcja Klarny – możesz już skorzystać z tego, co oferował Stocard