Blik atrakcją dla sąsiada – PayUkraine

W ostatnim czasie coraz częściej na naszych rodzimych językach gości Blik. A to Blik panem płatności mobilnych, a to Blik pobija Blika, a to Blik Blikowi Blikiem… Jednak, zainteresowanie, jakim się cieszy, przeradza się już, z tubylczych opowiastek, w międzynarodową, można rzec, atrakcję. Zwłaszcza wśród sąsiadów – Ukraińców, którzy, po wkroczeniu i niemal całkowitym przejęciu naszego rynku pracy, teraz lubują się w płatnościach… Dziś kłania się Wam PayUkraine!

40% transakcji PayUkraine opłacanych jest systemem Polskiego Standardu Płatności. Alternatywę stanowią formy płatności kartą i pay by link.

Sąsiedzi, ingerując w nasz rodzimy rynek zawodowy, jednocześnie go kurcząc, przekroczyli już liczbę niemal trzech milionów! Dlatego, mimo że owe transfery pieniężne na Ukrainę to jeszcze dość raczkujący biznes z drogimi rozwiązaniami (na przykład, w postaci przekazów Western Union) – coraz szybciej się rozwija.

Dodatkową możliwością dla niezbyt opłacalnej opcji Western Union stała się więc usługa PayUkraine, która kłania się Ukraińcom coraz niżej!

PayUkraine to wartość, nad którą pieczę sprawuje brytyjska PU Group obsługująca przelewy z Polski na Ukrainę. Oferta dostępna jest dla Ukraińców chcących wesprzeć rodaków finansowo. Warunkiem jest konto w polskim banku. W efekcie, środki zarobione ukraińskimi rękami, zlecane PayUkraine lądować będą na rachunku sygnowanym logo MasterCard lub Visy, wydawanej przez tamtejszy największy PrivatBank.

Ponadto, pisaliśmy niedawno również o możliwości przelewu na telefon, nad którym to rozprawia Blik.

Ma on umożliwiać transfer finansowy z bogatego zachodu do Polski i do tej rodziny, co ją tutaj oficjalnie macie, operując wyłącznie numerem telefonu odbiorcy. A co za tym idzie – żaden wyciąg nie trafi w niepowołane ręce, a zwłaszcza żony..