mBank trzyma pion
Najstarszy rodzimy fintech wypadałoby, jak przystało na wiek, by dał przykład młodzikom. Zwłaszcza teraz, z początkiem nowego roku. Dlatego też mBank trzyma poziom pion w każdym calu!
Co więcej, by dopiąć innowacji kartowych mBank popełnił pionowy plastik debetowy. Tymczasem, jak to mawiają niskopienni – wzrost to nie wszystko.
W międzyczasie obok szału, który wprowadza tytan Apple Card czy, na przykład, metalowy Revolut okazać się może, że to właśnie mBank trafił w punkt.
Odwróć się mBank
Co więcej, by od razu wszystkiego nie odkrywać, bank postanowił, na pierwszy rzut oka, wyglądać minimalistycznie.
Efektem wagi przywiązanej do prezentacji w portfelu są wszelkie dane delikwenta ukryte pod spódnicą – na odwrocie.
Dlatego też, jeśli jesteście z tych przewrażliwionych, którym zdaje się, że bez przerwy ktoś kuka zza ramienia – czas trzymać poziom i ignorować ciekawskich, ponieważ nic im już z tego.
Jak przybić pion(ę) z mBank
Po pierwsze i najważniejsze – trzeba być klientem. Tymczasem, jeśli jeszcze nie wsparliście dziadka polskiego fintechu – wystarczy założyć eKonto.
Co więcej, jeśli pionem wykonacie jedną transakcję – wszystkie opłaty prysną. Dodatkowo bank pozwala Wam także nie odstawać od kolegów i zintegrować się z Apple i Google Pay.
Nie tylko pionowa karta mBank, co się świeci…
Ponadto, że nowa karta ma już zwolenników – mBank zaproponował także przede wszystkim odroczone płatności. Te z kolei są efektem nowej usługi PayNow – bramka płatnicza, która zadebiutuje już na dniach.
Co więcej, ponieważ nie jest pierwszą instytucją umożliwiającą podobne rozwiązanie (wcześniej ING), przywodzi to na myśl.. nowy trend polskiej bankowości!