Kalkulator śladu węglowego w aplikacji ING
Pilotaż usługi prowadzony jest w Holandii. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem – ING wprowadzi kalkulator śladu węglowego w swojej aplikacji na większą skalę.
Czytaj też: Wakacje kredytowe – UOKiK to sprawdzi
Co ciekawe, ING zaoferował holenderskim klientom nowe narzędzie, które już testuje około 350 tys. użytkowników. Dostęp do usługi rozszerzy się, jeśli tylko testy pójdą sprawnie.
Równocześnie w tym projekcie partnerem banku jest Cogo. Startup, o którym mowa pomógł wdrożyć już podobne kalkulatory w kilku innych bankach. Przedstawiciele w międzyczasie przekonują, że na koniec tego roku z narzędzia będzie korzystać już 3 mln osób. Jak to działa?
Czytaj też: Mikrodonacje: Polska Bezgotówkowa łączy siły z Donateo
Kalkulator śladu węglowego w aplikacji ING
Otóż, kalkulator śladu węglowego w aplikacji ING to obliczanie ekwiwalentu śladu węglowego w konkretnych kategoriach wydatków. Na przykład transporcie, zakupach spożywczych czy wyjściach do restauracji.
Czytaj też: Monobank zastrzegło nazwę. Czy neobank ma plany wobec Polski?
Wydatki mnoży się przez współczynnik emisji dla danej kategorii. Jeśli więc ktoś generuje spore wydatki w kategorii brudnej – aplikacja poinformuje go o pozostawianiu śladu węglowego. Dodatkowo użytkownik dowiaduje się, co zrobić, by zmniejszyć ów ślad.
Wdrażanie takich rozwiązań w bankach to coraz bardziej chodliwy trend. W minionym roku pojawiło się takie rozwiązanie, które pomogło redukować ślad węglowy robiąc zakupy przez internet. Z kolei BNP niedawno zapowiedział, że zaoferuje klientom usługę, która umożliwi taki pomiar w całym łańcuchu dostaw.
Czytaj też: Poczta Polska z nową marką finansową – Provana Finanse