Gdy Garmin gra w golfa -płatności mobilne kibicują

Płatności mobilne to coraz większa frajda i pewnego rodzaju prestiż. W efekcie, Garmin rośnie w modele jak grzyby po deszczu i – jeszcze w tym miesiącu – na własnym nadgarstku możecie poczuć jeszcze ciepły Marq Golfer! 

To wszystko w efekcie ambicji producenta – Garmin zaprezentował właśnie nowy produkt. Ten przeznaczony jest przede wszystkim dla graczy w… golfa! Jeszcze w tym kwartale będą mieli możliwość wykorzystania go. Co więcej, nie tylko jego, ale szereg funkcji jaki za nim stoi. 

I teraz możemy cieszyć się przede wszystkim tym, że płatności mobilne Garmin będą zawsze przy nas. Sam Marq Golfer z kolei ceni się na blisko 8,2 tys. PLN. 

Płatności mobilne Garmin to więcej, niż tylko zegarek

Tymczasem, warto też uporządkować sobie, co tak naprawdę tym razem otrzymamy od producenta? Ano, niech fani golfa czym prędzej chwycą się kija, ponieważ do dyspozycji już wnet będą… aż 41 tys. fabrycznie załadowanych planów pól golfowych całego świata!

Co więcej – narzędzia, które profesjonalnie dobiorą kij do gracza, oraz zaliczą dołek poprzez aktualne wskazanie kierunku i prędkości wiatru.

To wszystko w międzyczasie umożliwi nam bateria, której żywotność opiewa na 28 godzin, i to w trybie GPS. Pełna specyfikacja do wglądu tutaj.

Mamy nadzieję, że wysoka cena Was nie zaskoczyła, ani nawet nie wgniotła w fotel. Jednak jeśli – spieszymy z wyjaśnieniami – to nie jest drogi zegarek. Drogo jeszcze będzie poniżej.

Jak płacić to z rozmachem, czyli nowe najdroższe płatności mobilne – i to nie od Garmin

Jak to jest płacić za płatności mobilne? A w zasadzie, za samą możliwość ów transakcji. Ano, jeśli jesteście sympatykami technologii nie przejdziecie obojętnie obok wynalazku szwajcarskiej firmy Hublot. Przed Państwem smartwatch Hublot Big Bang E za 23 tys. PLN!

Tyle właśnie kosztuje nowe urządzenie umożliwiające płatności mobilne. I mimo że Hublot to z założenia producent luksusowych zegarków, których ceny przewyższają próg 100 tys. zł – cena za płatności mobilne wydaje się okazyjna. Co więcej, ta odsłona działa w oparciu o system Wear OS, a dodatkowo oferuje wsparcie dla płatności Google Pay.

Najdroższe płatności mobilne mają więcej zalet..

Obok dostępu do Google Pay wśród nich są przede wszystkim wysokiej jakości materiały. Jednak to wciąż nie wszystko, za co zapłacimy aż 23 tysiące.

W cenę wchodzi także wyświetlacz AMOLED z szafirową osłoną.  Z kolei za zarządzanie funkcjami odpowiada obrotowa, mechaniczna tarcza.

A ponadto, mamy tutaj do czynienia z pamięcią wewnętrzną rzędu 8 GB i 1 GB RAM. Jednak, gdybyście zamierzali się zgubić w szale zakupów – nie polecamy, ponieważ ten smartwatch niestety tego nie przewidział i nie ma GPSa. Co więcej, i bateria może odmówić nam posłuszeństwa.

Hublot Big Bank E to płatności mobilne dla prestiżu

Tymczasem, mimo że omawiany smartwatch nie jest pierwszym tak luksusowym zegarkiem – wciąż jest kilka razy droższy od reszty dostępnych na rynku. Co więcej może się okazać, że stoi na szczycie listy sposobów na najdroższe płatności mobilne.