Płatności Visa gotowe na Igrzyska 2020!

Wam też mama mówiła „najpierw lekcje, potem telewizja”? Płatności Visa też miały tego, zdaje się, po uszy. Dlatego też dziś, z rocznym wyprzedzeniem, odrobiły lekcje!

Cała Visa więc gotowa na Igrzyska w Tokio 2020, śmiało może oglądać telewizję już do woli!

Płatności Visa wiedzą, że mama ma zawsze rację

Tymczasem, po latach okazało się, że mama miała jednak rację – dobrze jest mieć wolne popołudnie dla siebie. Co więcej, uporanie się z ważnym zadaniem i mieć z nim spokój na rok? Rok wolnych popołudni! No, a przynajmniej wolnych od tego, do czego zupełnie się nie kwapiliśmy…

Dlatego też, Igrzyska Olimpijskie Tokio 2020 rozpoczynające się dokładnie za rok (prawie, bo bez jednego dnia), obsługiwane przez Visę muszą być, czym prędzej, dopięte na ostatni guzik.

Co więcej, Ona jest jedynym i wyłącznym partnerem technologicznym tamtejszych płatności. Efektem tego jest więc presja w zasadzie wszystkiego, jakiej płatności Visa doświadczają. Więc z tymi wolnymi popołudniami na cały rok to nie do końca tak, ponieważ z tyłu głowy już do samego otwarcia będzie dźwięcznie szumiał hymn Igrzysk.

Visa… odrobiłaś?

W międzyczasie jednak, by szlaczki wypełnić jak najsprawniej – Visa wprowadza szybkie i bezpieczne płatności w całym zeszycie wioski olimpijskiej. Co więcej, projektuje doświadczenia płatnicze nie tylko na samo wydarzenie, a przede wszystkim deklaruje wsparcie dla tubylczego rządu w ramach Bezgotówkowej Japonii.

W międzyczasie więc, gdy znicza dogaśnie blask, a nim zabłyśnie kolejny – płatności Visa aspirują na zwiększenie współczynnika płatności cyfrowych do 2025 r. – do 40%!

Co więcej, współpraca Visy z japońskimi fintechami ma owocować jeszcze lepszymi doświadczeniami na arenie handlu cyfrowego. Ponadto, chce wypróbować innowacyjne technologie, których jeszcze nie widziano na rynku, by otworzyć furtkę przyszłości dla płatności.

A to niejedno co ma na głowie.