Zopa wkracza na rynek płatności odroczonych
Zopa wkracza na rynek płatności odroczonych! Brytyjska platforma przejmie podmiot z rodzimego rynku. Zopa zamierza więc stać się posiadaczem DivideBuy.
Czytaj też: Oszustwa VAT – polskie banki i instytucje finansowe czeka nowy obowiązek
Ta ostatnia z kolei to spółka działająca w sektorze płatności odroczonych. Nabywca z kolei poinformował jasno, że zamierza zamknąć transakcję w ciągu kilku najbliższych miesięcy. Celem jest zwiększenie przychodów fintechu, najlepiej o 20% w bliższej perspektywie. Co ciekawe, podmioty nie ujawniły jasno warunków akwizycji.
Czytaj też: Podwyżki opłat nie tylko w PKO BP – BOŚ też szaleje
DivideBuy również wywodzi się z Wielkiej Brytanii, a swoje usługi kieruje do użytkowników platform e-commerce. Sprzedawcy mogą w efekcie uruchomić to rozwiązanie w swoich sklepach po to, by klienci korzystali z opcji kup teraz, zapłać później. Co ważne, Zopa zaznaczyła w komunikacie, że oferuje konsumentom narzędzie, które pozwoli realizować w tej formule większe zakupy o wartości nawet 30 tys. funtów.
Zopa wkracza na rynek płatności odroczonych
Równocześnie Zopa ma w ofercie zarówno produkty oszczędnościowe, jak i właśnie te – pożyczkowe. To fintech ze sporą historią i jeden z prekursorów tzw. social lending, a więc pożyczek społecznościowych. Pod koniec 2021 roku już było jasne, że fintech wycofuje się z tego rynku po kilkunastu latach działalności. W międzyczasie, firma wyjaśniła, że nowe przepisy podniosły koszty działalności na tym rynku, a sam podmiot zamierza przenieść się na nieco inne produkty.
Czytaj też: Raport NBP – płatności zbliżeniowe z kolejnym rekordem
To, co ważne, pierwsza akwizycja w historii fintechu, o której poinformowano o niej krótko po ogłoszeniu innej informacji. Zopa niedawno pozyskała od inwestorów 75 mln funtów. Zapowiadano wówczas też, że ów środki mogą zostać wykorzystane do przejmowania innych podmiotów i to jeszcze w bieżącym kwartale.
Czytaj też: Przelewy Express Elixir wciąż dynamicznie rosną