Wszyscy płacą po, PayPo!

Polski e-commerce wszedł na wyższy poziom usług płatności – PayPo, czyli kup teraz, zapłać po 30 dniach.

Nic więc dziwnego, że rozwiązanie spotkało się z pozytywnym odbiorem, ponieważ któż nie chce mieć czegoś na już, nawet jeśli nie ma na to środków?

Efektem tego iście genialnego rozwiązania, na myśl którego świecą nam się oczy – fintech PayPo ma się czym pochwalić.

Odwlekanie to jest to… PayPo!

W międzyczasie, gdy my mamy się czym pochwalić znajomym, ponieważ nowości u nas co niemiara, fintech też ma coś do powiedzenia…

Ten, niegdyś dość utopijny, pomysł – dziś stał się rzeczywistością. I to tą na wyciągnięcie ręki!

Dlatego też, jedna z najszybciej rozwijających się metod polskiego rynku płatności działa na pełnych obrotach, a same odroczone płatności w ciągu roku zyskały zainteresowanie w ponad 1 tys. sklepów internetowych!

Kto da więcej PayPo?

A ponieważ usługę zapłać później oferuje już na przykład Allegro, Gino Rossi, Wojas czy Leroy Merlin i inne – jest gdzie poszaleć, przede wszystkim teraz, w okresie przedświątecznym.

Tymczasem, klienci coraz chętniej przekonują się do płatności odroczonych, ponieważ te są zdecydowanie wygodniejsze, zwłaszcza, gdy promocyjny czas już tuż, lub gdy chcemy kupić więcej na przymiarkę, a później część zwrócić.

Co więcej, to wszystko całkowicie bez angażu własnych środków!