Rynek płatności BNPL coraz ciaśniejszy
Rosyjski fintech Revo zamierza z warszawskiego biura realizować własny plan ekspansji w regionie Europy Środkowo-Wschodniej. A wszystko rozchodzi się o rynek płatności BNPL.
Święta coraz bliżej, więc i ciekawiej. Dziś mowa o rynku płatności odroczonych, który w Polsce rośnie od kilku lat. O pozycję lidera w całym regionie zamierza właśnie w szranki stanąć rosyjskie Revo Technologies – spółka córka Revo. Wschodni fintech zdobył już na własnym rynku 5 mln klientów i sfinalizował zakupy o wartości ponad 280 mln dolarów. Co więcej, już od dwóch lat przynosi… zyski!
Co prawda, firma Revo powstała osiem lat temu, ale dopiero teraz prężnie rozwija aplikację o nazwie Mokka, w której oferuje klientom usługi finansowe. Właśnie od płatności BNPL, przez wirtualną kartę zintegrowaną na przykład z Google czy Apple Pay, po ubezpieczenia czy przelewy P2P.
Dodatkowo, pod koniec września spółka współpracowała już z blisko 7 tys. sklepów. Jednak wciąż nie wiadomo ile partnerów ma nad Wisłą. Co ciekawe, rosyjski fintech pozyskał od inwestorów już 50 mln dolarów na rozwój. Pieniądze mają być przeznaczone przede wszystkim na ekspansję właśnie Europy Środkowo-Wschodniej. Zadanie ma być nadzorowane właśnie z warszawskiego biura Revo Technologies.
Czytaj też: Wirtualna kasa na terminal płatniczy – iPOS pocket daje się używać!
Rynek płatności BNPL
Tymczasem, płatności odroczone, czyli właśnie te BNPL zyskują popularność już od kilka lat. Klarna na przykład stała się najdroższym europejskim fintechem. W Polsce o status lidera BNPL walczą głównie PayPo i Twisto. Ten ostatni z kolei niedawno wprowadził do oferty rozwiązanie podziel na trzy. W efekcie klienci mogą dzielić płatności za zakupy internetowe na trzy raty za zero PLN! A to wszystko za jeden klik!
Czytaj też: Raport PayPal – 60% robi zakupy online na poprawę humoru