Robinhood chciał wejść na giełdę a… spadł!

Fintech Robinhood zakończył pierwszy dzień na giełdzie… spadkiem o ponad 8 procent. Co ciekawe, operator popularnej aplikacji do inwestowania przed wejściem na parkiet wyceniany był nawet na 35 mld dolarów. Jednak  IPO zweryfikowało tę wycenę.

Tymczasem, na otwarciu cena akcji wyniosła 38 dolarów. To z kolei przekłada się na wartość spółki na poziomie 32 mld dolarów. Jednak pierwszy dzień firma zakończyła spadkiem o ponad 8%. Na zakończenie sesji handlowano fintechem za niespełna… 35 dolarów. W efekcie kapitalizacja rynkowa opiewa około 29 mld dolarów. Jak podaje sam Bloomberg – jest to chyba najgorszy debiut giełdowy wśród firm o podobnej wielkości.

Czytaj też: PayU i płatności cyberwalutami to już fakt!

Robinhood, coś Ty nabroił?

Operator popularnej aplikacji inwestycyjnej przed wejściem na giełdę wyceniany był nawet na 35 mld dolarów.

Co prawda, z usług Robinhood korzysta około 18 mln klientów, jednak, jak widać… życie nieco się skomplikowało. Narzędzie jest jednak bardzo intuicyjne i proste w obsłudze, a co ważniejsze…

Korzystanie z niego nie wiąże się z wysokimi kosztami. To właśnie sprawia, że wielu drobnych inwestorów sięga po to rozwiązanie. Dodatkowo, zainteresowanie wzmogła pandemia. Wierzymy więc, że dość nieudany start na giełdzie nie przekreśli dalszych planów firmy!

Czytaj też: PayU i płatności cyberwalutami to już fakt!