Polski crowdfounding na wyżynach
Dziś na dywanie pręży się zrzutka.pl, która zebrała za swoim pośrednictwem już 150 mln PLN! Dlatego też teraz prezentuje crowdfounding w nowym designie platformy.
Ponadto wprowadziła także usprawnienia bezpieczeństwa.
Płatności wspierają crowdfounding
W międzyczasie, gdy płatności dokonywały się za sprawą licencji krajowej instytucji płatniczej wydanej z rąk Komisji Nadzoru Finansowego, a skarbonka powoli, acz cyklicznie przybierała w pasie – zrzutka nie próżnowała.
To przede wszystkim dlatego, że do życia powołała nową aplikację, transakcje cykliczne, a przede wszystkim ułatwiła promowanie zrzutek w mediach.
Tymczasem, płatności stanęły na wysokości zadania, a szeroki wachlarz możliwości przyniósł 100 mln PLN w 5 lat.
Jednak do kolejnych 50 mln PLN wystarczyły zaledwie… cztery miesiące!

Crowdfounding ułatwia życie
W międzyczasie platforma wciąż działa na pełnych obrotach, by użytkownikom podobać się jeszcze bardziej!
Dlatego witryna stała się bardziej przejrzysta, a co ważniejsze – już na pierwszej stronie widnieje gros zrzutek. Te z kolei podobierały się w kategorie.
Obok nich, w nowościach stoją także przede wszystkim uwierzytelnianie transakcji i szyfrowanie certyfikatem 256-bitowym.
Nowa licencja, nowy crowdfounding
Efektem niedługiego stażu jako Krajowa Instytucja Płatnicza – zrzutka ma nowe obowiązki.
Stąd właśnie obowiązek silnego uwierzytelniania i podwójna weryfikacja.

Cudze chwalicie, swego nie znacie – crowdfounding po polsku
Tymczasem, obok zrzutki, na wiosnę rejestrację otwarła także inna platforma crowdfoundingowa – tipeo.pl.
Ta z kolei, zrzeszająca przede wszystkim twórców internetowych, jak na sponsora gali Fame MMA przystało, łokciami rozpycha się, by w tej rundzie prowadzić. Co więcej – z powodzeniem!
Tutaj, podobnie jak na zrzutce – można wybrać opcję płatności cyklicznych, a obok nich przede wszystkim PayPal, SMS +, blik, ekspresowy przelew za pośrednictwem HotPay czy płatności cyberpieniądzem!
Arena crowdfoundingu zdaje się więc zapełniać, a to się chwali. Jednak kto wygra – dopiero się okaże, ponieważ zrzutka jest już, jak widać, starym wyjadaczem z pokaźną sumką…
Ale jak dobrze wiecie – nowe zawsze nadejdzie!