Kredyt na klik pod lupą Rzecznika Finansowego
Rzecznik Finansowy chce wiedzieć, czy klienci mogą zrezygnować z opcji kredyt na klik, na przykład w obawie przed oszustami. Szybkie kredyty wzięto pod lupę, a w efekcie poproszono banki o przedstawienie informacji na temat tych produktów.
Czytaj też: Podatek od kryptowalut nie taki jasny, jak się wydawał
Tymczasem, uproszczona ścieżka kredytowa stała się przecież korzystna zarówno dla banku, jak i klienta. Kredyt, co ciekawe, udzielany jest automatycznie, a jego limit bank ustala przede wszystkim w oparciu o znajomość sytuacji finansowej klienta. Nie ma tutaj konieczności uruchamiania procedury sprawdzania zdolności kredytowej i innych formalności.

Kredyt na klik pod lupą Rzecznika Finansowego
Warto też dodać, że rozwiązanie to oszczędza zarówno czas pracowników, jak i koszty obsługi kredytu, a z kolei konsumentom – pozwala łatwo uzyskać środki. Przeważnie wystarczy zaledwie kilka kliknięć w serwisie transakcyjnym banku lub aplikacji.
Czytaj też: Tap to Pay od Adyen – iPhone jako terminal płatniczy
Co ciekawe, sam Rzecznik Finansowy zwraca uwagę, że łatwość zaciągnięcia zobowiązania staje się… Wadą, jeśli dostęp do konta klienta uzyska niepowołana osoba. Mowa na przykład o przestępcy, który uzyska dane.
By wszystko sprawdzić, Rzecznik Finansowy postanowił wziąć pod lupę głównie procedury, jakie obowiązują w poszczególnych bankach. A ponieważ biuro odnotowuje coraz szybciej rosnącą liczbę wniosków od klientów, którzy doświadczyli problemów z kredytem na klik… Trzeba koniecznie to sprawdzić.
Tymczasem, z dotychczasowych obserwacji Rzecznika wynika, że w takich sytuacjach banki, co do zasady, nie uznają za zasadne roszczeń klientów, którzy… Chcieliby się uwolnić od zobowiązania kredytowego.
Czytaj też: Zdalne zakładanie konta na selfie możliwe już w 13 bankach