Fintech za free to już koniec – Monzo wprowadza płatne konto!
Nadszedł kres darmowych płatności. Z momentem, gdy Twisto postanowiło nie oddawać się za darmo – powoli w jego ślady idą kolejne firmy. Tym razem czas na fintech Monzo z Plusem!
Monzo z Plusem kończy erę darmową!
Czas najwyższy na to, by zacząć się cenić. Tak przynajmniej uważa sektor fintech, który za usługi wprowadza opłatę. Monzo z kontem Plus czeka teraz na 5 funtów miesięcznie.
Klienci będą uiszczać opłatę przede wszystkim za agregację rachunków w aplikacji fintechu.
To jednak trzecie już podejście firmy do opłat. Pierwsze miało miejsce jeszcze w zeszłym roku, gdy płatności za opłatą zdawały się niemożliwe. Drugie z kolei pokrzyżowała pandemia. Ale… do trzech razy sztuka!
Fintech za free, czyli Monzo na piątkę (funtów) z plusem!
Monzo działa na rynku już od 2015 roku, a z usług korzysta już blisko 4 mln klientów. Teraz za dodatkową opłatę otrzymają także wirtualne karty debetowe, oprocentowane depozyty i rabaty u partnerów. Czy to wiele w obliczu zaledwie 5 funtów?
Jednak trudno powiedzieć, czy w czasach kryzysu te 5 funtów nie zaważy na popularności marki. Trzeba mieć też na uwadze, że Monzo przędzie jak może, ponieważ ten wpadł już w pandemiczne kłopoty.
Po rundzie finansowania firma przymierza się do wyceny 1,25 mld funtów. Doniesienia jednak zbiegają się z tym, co w zeszłym tygodniu ogłosił Twisto – subskrypcję czas zacząć.
Z tego, co widać w internecie – ten drugi może mieć problem z nakłanianiem klientów do płacenia za plan Space. A co więcej, jak widać, czas darmowych fintechów odchodzi do lamusa… Ale pamiętajmy – jakoś muszą walczyć o przetrwanie w dobie koronawirusa.