Finanse i technologia stanęły w miejscu? Żadnego MIPa w tym miesiącu nie było…
…i to nie dlatego, że w Tokio było już jutro. Mimo zabawowego nawiązania do chodliwego niegdyś przeboju Igora Herbuta – to prawda. Finanse i technologia, czyli potocznie zwana branża fintech, zdaje się, stanęła w miejscu.
W efekcie koronawirusa, ostatnia licencja Małej Instytucji Płatniczej wyszła na światło dzienne 30 marca 2020. Co więcej, kwiecień to pierwszy miesiąc od jesieni 2018 roku, gdy rejestr MIPów stanął w miejscu.
A ponieważ MIP to wstęp do fintechu w sektorze płatniczym – mnóstwo firm mogło stracić dostęp do licencji płatniczej. Ów plakietkę posiada na razie 53 podmioty.
Finanse i technologia patrzą i płaczą?
Tymczasem, finanse i technologia nieco, zdaje się, stanęła w miejscu. Jednak, z drugiej strony – kto miał teraz głowę do jakichś tam MIPów?
I mimo że od 2018 roku nie było podobnej sytuacji – istnieje szansa, że jak wtedy, w rejestrze majowym pojawi się nieco więcej spółek. Marzec tego roku przyniósł 5 nowych firm pod tytułem finanse i technologia. Miejmy nadzieję, że maj okaże się zdecydowanie lepszy niż kwiecień.
Dodatkowo, warto też wspomnieć, że mimo posiadania już plakietki Małej Instytucji Płatniczej – firma wcale nie musi aktywnie działać na rynku fintech.
Jednak z racji braku nowych licencji, możemy się spodziewać, że firmy wstrzymały się z decyzjami w ów kwestii.
Z kolei pojawiają się także głosy, że to wcale nie koronawirus może być przyczyną… Finanse i technologia to branża, w której zdobycie podobnego tytułu trwa kilka miesięcy. Skąd więc miesięczny przestój? To może być zły znak…