Starling Bank wydaje kartę dla klientów na… kwarantannie!
Podczas gdy pandemia trwa pełną parą, brytyjski challenger bank Starling bierze się za pomoc tym, którzy nie mogą wyjść z domu. Dla przebywających w izolacji powstała właśnie karta, którą można połączyć z własnym rachunkiem.
Tę z kolei, przekazać zaufanej osobie, która to zrobi nam zakupy. Co więcej, nowość nosi także swoją nazwę.
Connected card, bo o niej mowa, chroniona jest przede wszystkim kodem PIN. Limit salda nałożony przez Bank to z kolei 200 funtów.
W efekcie – plastik pozwala jedynie na płatności w sklepie stacjonarnym. Jednak, to właśnie z poziomu internetu można o ów gadżet aplikować. Cały precedens dokona się w zaledwie 5 dni – ze wszystkimi formalnościami.
Starling Bank bohaterem w Twoim domu!
A ponieważ użytkownicy mają się czuć bezpieczniej – Starling Bank wychodzi im naprzeciw.
Co więcej, karta Connected ma ograniczone możliwości, więc nie należy denerwować się w przypadku jej udostępnienia osobom trzecim.
Wiemy, że robienie zakupów jest dużym wyzwaniem dla osób przebywających w izolacji z powodu pandemii koronawirusa. Dlatego przygotowaliśmy nowe rozwiązanie, dzięki któremu klienci mogą wygodnie płacić za zakupy, które w ich imieniu zrobi zaufana osoba. Dzięki dodatkowej karcie nie ma potrzeby wykonywania przelewu, albo przekazywania gotówki znajomym.
Anne Boden, CEO Starling Bank.