Płatności Revolut pojawiają się, znikają i… wyjaśniają co poszło nie tak

Zeszła środa – 30 października – przyniosła, nie tyle dla płatności Revolut, co przede wszystkim dla ich sympatyków niemały problem z dostępem do aplikacji.

Tymczasem, dnia trzeciego ubiegłego tygodnia wielka była draka, ponieważ tuż po 13:30 wystąpił błąd – klienci zostali wylogowani, a aplikacja postanowiła spowolnić obroty.

Płatności Revolut przybyły, zobaczyły, wyjaśniły

Efektem tego było więc nieco dłuższe ładowanie się Revoluta – co prawda różnice stanowiły sekundy, jednak w mobilnym świecie to niemal wieczność.

W międzyczasie, gdy znaleźli się już tacy, co to z zalogowaniem nie mieli zbytniego problemu, schody zaczęły się tuż po otwarciu aplikacji.

A to przede wszystkim dlatego, że posłuszeństwa zaczęły odmawiać kolejno na przykład karty czy wypłaty z bankomatów.

Tego kwiatu jest pół światu – płatności Revolut z zapleczem

Ponieważ wiele systemów zajmuje się zasilaniem aplikacji – każdy z nich jest śledzony na bieżąco, by właśnie podobnych przeszkód było jak najmniej.

Dodatkowo, sprawdzone kompilacje są automatycznie wdrażane w pewnego rodzaju przejściowe środowisko.

To z kolei weryfikuje spójność całego systemu.

Dlatego też, dopiero na końcu rozwiązanie przechodzi wyłącznie ręczną weryfikację.

Kiedy jesteśmy zadowoleni, że wszelkie proponowane zmiany mogą zostać wprowadzone do produkcji, uruchamiamy tak zwane „wdrożenie zielono-niebieskie”.

To zielono-niebieskie wdrożenie pozwala nam wysyłać żądania do nowej wersji aplikacji, gdy tylko będzie ona gotowa do przetworzenia tych żądań.

Oficjalny komunikat Revoluta

Revolut też człowiek

Ponieważ jednym z kroków niezbędnych do implementacji zmian jest ingerencja w bazę danych – czas ten może być nieco za krótki do pełnej aktualizacji.

Płatności Revolut – rzecz ludzka

Dlatego też, nie ma więc dyskusji, jakoby płatności Revolut mogły być nieomylne. Co więcej, to właśnie błąd człowieka wpłynął na wyboistą drogę środowych transakcji.

Efektem ów błędu – wprowadzenia zmian bez wstecznej kompatybilności – była przede wszystkim zmiana w bazie danych, w obszarze uwierzytelniania.

Jednak gdy to nie działa w pełni poprawnie – aplikacja odmawia posłuszeństwa.

Krótkodystansowy błąd płatności Revolut

Jednak sama awaria trwała tylko kilka minut. W międzyczasie, gdy została wykryta – inżynierowie podjęli się pracy, by przywrócić poprzednią wersję aplikacji.

A to wszystko przede wszystkim po to, by klienci mogli się ponownie zalogować.

Tymczasem cała procedura nie jest taka prosta, a automatyczne przywrócenie nie jest możliwe. W konsekwencji czego ręczna droga powrotna nie była usłana płatnościami, przeciwnie – spłynęła kolejna fala błędów.

Jednak płatności Revolut wróciły do życia już o 16:00.

Płatności Revolut uczą się na własnych błędach

Co więcej, obok tej nauki, co to ją wyciągnęli stoi przede wszystkim niezwykle klarowne wyjaśnienie (i oczywiście przeprosiny), którego nie powstydziliby się najwięksi!

Dodatkowo, mimo że czynnik ludzki wciąż jest tutaj istotny, Revolut przerzuca się na automatyzację, by wyeliminować przyziemne problemy.

Przede wszystkim w odniesieniu do wstecznej zgodności zmian struktury baz danych.

revolut.com