fintech

Pierwszy raz Ebury z… Fontierpay!


Fintech Ebury podjął poważną życiową decyzję, jakoby pierwszy raz inwestycyjny przeżyć ze spółką Fontierpay!

Ta druga z kolei jest całkiem niezłą partią, ponieważ zajmuje się szerzeniem wszelkich usług płatniczych, na przykład dla firm zajmujących się wypłatami pensji poza granicami.

Tymczasem pierwszy raz Ebury z Fontierpay wciąż owiany jest nutką tejmnicy.

A to przede wszystkim dlatego, że żadna ze stron nie ujawniła pikantnych szczegółów, na przykład tych dotyczących kwoty przedsięwzięcia.

Ebury dojrzewa

Co więcej, nie tylko dojrzewa, co przede wszystkim rozwija swoje plany podboju matrymonialnego samej Polski, w której to zresztą stawia już pierwsze kroki.

A to przede wszystkim dlatego, że zauroczył już niemal 2 tysiące nadwiślanych użytkowników.

ebury

Ponadto obsługuje już ponad 40 tys. małych i średnich firm na świecie.

Dlatego, brytyjski fintech, podobnie jak jego nowy partner, zawodowo też jest już kimś, ponieważ posiada już plakietkę instytucji pieniądza elektronicznego.

Co więcej, Ebury w środowisku znany jest także jako pierwsza spółka branży finansowo-technologicznej, która uczestniczyła w systemie szybkich przelewów międzynarodowych SWIFT gpi.

W efekcie czego zajmuje się na przykład rozliczeniami międzynarodowymi czy zarządzaniem ryzykiem kursowym.

Pieniądze to nie wszystko, Ebury potrzebuje… rozwoju!

Dlatego też, by rozwój się dokonał fintech podjął decyzję o dominacji Friontierpay – kolegi, niejako po fachu.

Liczymy, że przejęcie Friontierpay przyspieszy nasz rozwój w Polsce, ponieważ coraz więcej rodzimych przedsiębiorców deleguje swoich pracowników do pracy za granicą.


Jakub Makurat, szef Ebury na Polskę, Czechy i Słowację.

View Comments
There are currently no comments.