Czy firma Wirecard nie ma już na co liczyć?

Firma Wirecard, zdaje się, wciąż jest w rozsypce. Nie ma się jednak czemu dziwić, zwłaszcza na kanwie wydarzeń z tego roku. Hiszpański bank to kolejny podmiot, który przymierza się do przejęcia niemieckiego fintechu.

Banco Santander za 100 mln PLN zamierza przejąć platformę technologiczną i rozwiązania zwane wysoko wyspecjalizowanymi, należącymi właśnie do Wirecard. Tak przynajmniej donosi Yahoo. 

Co ciekawe, w międzyczasie zatrudnienie w hiszpańskiej firmie ma znaleźć około 500 pracowników z niemieckiego oddziału Aschheim Wirecard. Jeśli zgodę na ów transakcję wyrażą organy regulacyjne – ta powinna dopiąć się jeszcze do końca tego roku. Santander dodatkowo zakłada także, że ten ruch wzmocni jego pozycję na rynku płatniczym.

Czytaj też: Branża bankomatowa leży nie tylko w Polsce

Firma Wirecard w gruzach

Tymczasem, to, jak prawdopodobnie wiecie, nie pierwsza transakcja przeprowadzona na gruzach Wirecard. Wcześniej już portugalska firma SIBS przejęła marki płatnicze Romcard i Supercard, czyli te funkcjonujące niegdyś pod szyldem Wirecard Romania. Pod koniec sierpnia z kolei Railsbank podjął się przejęcia Card Solutions. Firma Wirecard rozchodzi się więc jak ciepłe bułeczki… 

Wszystkie transakcje są przecież pokłosiem afery. Ta wybuchła w efekcie braku blisko 2 mld euro w niemieckim fintechu. Od tego czasu doszło przede wszystkim do kilku aresztowań. Co dalej będzie z firmą? Tego niestety nie wiadomo, jednak można się spodziewać – będzie tylko gorzej…

Czytaj też: Nowy MIP – EasySend z Robertem Lewandowskim na czele