UWAGA! Kto spotyka w necie BLIKa albo PayPala…
…niech na policję szybko zmyka!
Przekręty „na wnuczka” odeszły już dawno do lamusa. Wszystko już było… ale w ostatnim czasie króluje nowy trend wśród szarlatańskiej społeczności internetu – „na Blik” i „na PayPal”. Wystrzegajcie się więc, wszyscy, którzy wchodzicie przez piekielne wrota!
Klik „na Blik”
Metoda skuteczna na tyle, że za ten „biznes” biorą się nieletni. I to z pewnego rodzaju powodzeniem. Podszywając się pod znajomych na portalach społecznościowych proszą o rychłe opłacenie zamówienia za pomocą kodu BLIK. Wtenczas po zamówieniu ani śladu, tak jak i po środkach na koncie, które właśnie zostały wypłacone… Większość takich operacji kończy się sukcesem – oprawca z pełnym portfelem, pacjent natomiast – goły i wesoły (bo znajomemu przecież pomógł)…
Ale to już było… Istotnie, tylko, że sprawa nabiera coraz większego tempa i amatorszczyzny, bowiem dwóch młodzianów dało się złapać. W efekcie czego stracili upolowane niemal 7000 PLN.
A mogło być na miesięczny do szkoły…
Zaufaj mi, jestem…
Model PayPal’owskich przekrętów działa natomiast nieco inaczej. Oszuści przesyłają sfałszowane potwierdzenia płatności za zakup w serwisie ogłoszeniowym typu OLX czy Allegro, dodatkowo prosząc o dopłatę na kuriera.
Nie sposób odmówić im jednak kreatywności w opracowywaniu strategii – oferują równocześnie dopłatę z ich strony kwoty, którą pobiera PayPal. Środki zostają blokowane do czasu opłacenia kuriera, a po takiej finalizacji pojawią się na koncie sprzedawcy. Ale szachrajskie pionierstwo nie ma jednak tak szarego scenariusza, bowiem kupujący usprawiedliwia chęć zapłaty PayPalem swoim zawodem. Tym samym, w ostatnim czasie marynarzy i żołnierzy Ci u nas dostatek…
Bądźcie czujni, bo zalewa nas coraz większa fala!
Kilka razy już informowaliśmy Was o oszustwach, o których warto mieć świadomość – sprawdźcie!
źródło: www.prnews.pl