Cóż tam, Panie, w FinTech? [raport Mastercarda i HBR]

FinTech to branża, która z przytupem wkroczyła na rynek! 300 instytucji bankowych wypowiedziało się o nim w globalnym raporcie „Tradycyjne instytucje finansowe pod wpływem fintechowej rewolucji” (Traditional Financial Institutions Embrace Fintech Disruption) zorganizowanego przez Mastercard i Harvard Bussiness Review Analytic Services.

Niesamowicie pochlebnie reagowano na zachowanie branży FinTech. Szczególnie jeśli chodzi o zgrabną działalność w biznesie (58%), stosunek do cyfryzacji i ogólną przedsiębiorczość (powyżej 40%). Jednak bankierzy wciąż zatraceni są w mniemaniu o własnej wyższości. A to przez wzgląd na większą rozpoznawalność marek finansowych (72%), zaufanie jakie zbudowali przez lata działalności (53%) i nabyte doświadczenie.

Wciąż jednak nie dorównują FinTechom w innowacyjności i świeżości umysłu, które to podkreślają sami autorzy. Równocześnie punktują bankierskie ułomności związane z szybkością wdrażania produktów i erudycji w kwestii, chociażby, sztucznej inteligencji.

Innowacyjnymi rozwiązaniami
opartymi na otwartej bankowości
może się pochwalić tylko ¼ bankierów,
a blisko połowa zamierza dopiero
wprowadzić świeżą strukturę płatności.

Jak powszechnie wiadomo – każden sobie rzepkę skrobie. Tak więc połowa z owych finansistów wykazuje chęć fintegracji – podjęcia współpracy z fintechami. W efekcie czego nastąpi eksploatacja idei otwartej bankowości i regulacji PDS II.

Typowe instytucje chcą w ten sposób zamaskować nieznaczne ubytki działalności, powielając kluczowe elementy strategii biznesowych młodszych kolegów. Dlatego też zamierzają wdrażać je jako własne modele działalności.

Już połową sukcesu jest znajomość swoich wad i uchybień, a wieść niesie, że organy bankowe dokładnie wiedzą, w którym miejscu warto skumulować starania, aby być górą! Czas więc najwyższy realizować wygłoszone na łamach raportu deklaracje!

Przejrzyjcie pełen raport i sprawdźcie też cóż tam, Panie, w innych badaniach Mastercarda!