YOLO – koniec z pożyczkami! Co tym razem?
YOLO, w efekcie podjętej decyzji, sprzeda portfel obsługiwanych przez siebie pożyczek i będzie w międzyczasie szukać nowego inwestora strategicznego.
Notowana na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych firma pożyczkowa Yolo opublikowała komunikat dotyczący zakończenia przeglądu opcji strategicznych. W efekcie tego procesu zarząd spółki postanowił zakończyć działalność na rynku usług pożyczkowych. Nie wznowi więc równocześnie sprzedaży pożyczek.
Czytaj też: Klarna przejmuje Inspirock – co przyniesie transakcja?

Co ciekawe, w komunikacie podano także, że w zależności od sytuacji rynkowej firma albo sprzeda cały portfel. No, albo zleci jego obsługę podmiotom zewnętrznym. Będzie szukać w międzyczasie także nowego inwestora strategicznego, ale nie podano, czym będzie się konkretnie zajmować. W przeszłości, oprócz sprzedaży pożyczek, w jej ofercie były też karty kredytowe Trzynastka. Spółpra pracowałą także nad wprowadzeniem na rynek YOLO PAY.
Tymczasem, jeśli mowa o komunikacie dotyczącym zakończenia działalności pożyczkowej YOLO, to najciekawsze jest uzasadnienie decyzji…
Branża pożyczkowa co najmniej od 2016 r. funkcjonuje w niestabilnym otoczeniu prawnym… Ministerstwo Sprawiedliwości lub UOKiK cyklicznie przedkładają nowe pomysły na „walkę z lichwą” i ograniczenie rentowności firm pożyczkowych w Polsce.
Warto przy tym zaznaczyć, iż hasło „zbyt wysokiej rentowności” branży pożyczkowej opiera się na błędnych założeniach lub ignorowaniu wysokich kosztów funkcjonowania podmiotów z tej branży.
– komunikat Yolo.
W ocenie rządzących działalność lombardów, w odróżnieniu od firm pożyczkowych, jest „odpowiedzialna społecznie i etyczna” – głosi komunikat Yolo.
Czytaj też: Czy PayPal kupi Pinterest? Na to się zanosi!