Uber Eats zrobi za Ciebie zakupy na Shellu!

Początek czerwca okazał się zbawienny dla tych, którym najbardziej w kwestii zakupów chce się… kliknąć w ikonę koszyka w internecie! Mieszkańcy Warszawy i Krakowa mogą już więc zamawiać ze stacji Shell towary dzięki aplikacji Uber Eats. Wcześniej podobną usługę udostępniła już sieć BP. 

Co jednak z płatnościami? Przecież przede wszystkim dlatego o tym piszemy!

Początkowo programem objętym zostało blisko 13 stacji, z czego aż 9 w Warszawie. Klienci niezależnie od tego, czy są szczęściarzami z Krakowa czy stolicy mogą zamówić produkty dokładnie w tej samej cenie, jak na stacji.

Uber Eats robi zakupy

Tymczasem w aplikacji Uber Eats klienci mogą już zamówić ponad 100 artykułów dostępnych na stacjach Shell. Będą to głównie produkty spożywcze pierwszej potrzeby. Na przykład zimne, ciepłe napoje, mąka czy oferta gastronomiczna stacji – bagietki, lody, czy hot-dogi. Dodatkowo w asortymencie znajdą się także środki dezynfekujące czy produkty drogeryjne.

W międzyczasie, by zamówić dostawę produktów wprost z Shella użytkownicy muszą pobrać aplikację Uber Eats. Ewentualnie – skorzystać ze strony internetowej tego dostawcy.

Kolejnym krokiem jest upewnienie się, że złożone zamówienie może dotrzeć we wskazane miejsce. Co ciekawe – nie obowiązuje minimalna wartość koszyka, a cały proces, wraz z dostawą zajmuje średnio 30 minut. Wszystko można śledzić za pomocą aplikacji.

Płatności Uber dla klienta!

W efekcie zmian upodobań klientów Shell okazuje się już kolejną siecią stacji paliw, która nawiązuje współpracę z Uber Eats – wcześniej było to BP.

Płatności za dowóz są teraz konkurencyjne przede wszystkim dla aplikacji Bolt Food, z której można zamawiać produkty z Circle K.

Na początku z usługi BP można było korzystać wyłącznie w Krakowie. Teraz więc, jak widać, możemy się spodziewać, że Uber dowiezie nam wnet produkty do najdalszego zakątka Polski!

A przynajmniej na to liczymy, bo płatności i technologia fintech wchodzi już w każdą możliwą strefę naszego życia!